Maseczka

i

Autor: Terri Sharp / CC0 / pixabay.com

Koronawirus. WYŻSZE kary za brak maseczki? Te pieniądze zasilą NFZ

2020-10-19 21:04

Koronawirus szaleje w Polsce. Wprowadzone zostały kolejne obostrzenia, a cała Polska podzielona jest na dwie strefy: żółtą i czerwoną. Obowiązuje nakaz zasłaniania ust i nosa, czyli noszenie maseczek. Jednak wciąż wiele osób ma to za nic. Teraz mogą zostać wprowadzone kary, które skutecznie zniechęcą "antymaseczkowców" do odkrywania twarzy. Co więcej, pieniądze z tych mandatów mają trafić do NFZ.

Do Sejmu wpłynął projekt w sprawie przeciwdziałania sytuacjom kryzysowym związanym z COVID-19. W projekcie zwanym ustawą "o dobrym Samarytaninie" pojawiła się też propozycja zmian, w tym zapisy Kodeksu wykroczeń, chodzi o artykuł 116, którego zapis  może zostać rozszerzony o zapis zezwalający karać grzywną lub naganą osobę, która "nie przestrzega zakazów nakazów, ograniczeń lub obowiązków określonych w przepisach (...) o Państwowej Inspekcji Sanitarnej albo nie przestrzega decyzji wydanych na podstawie tych przepisów przez organy inspekcji sanitarnej" podaje wprost.pl. Tu pojawia się przepis, że wysokość wysokość grzywny może sięgać nawet do 1 tys. zł. Z propozycji zapisanych w projekcie przez wnioskodawcę wynika też, że pieniądze z mandatów za brak maseczki, które określałby  rozszerzony artykuł 116, mogłyby zasilić fundusze NFZ. - Środki pochodzące z mandatów nakładanych w sprawach, o których mowa art. 116 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. Kodeks wykroczeń, są przekazywane w terminie 30 dni od dnia ich wpływu, na rachunek bankowy Narodowego Funduszu Zdrowia - cytuje proponowane zapisy wprost.pl.

ZOBACZ: Syn zmarłego senatora Koguta przerywa milczenie. WSTRZĄSAJĄCE [TYLKO U NAS]

Grzegorz Braun występuje w obronie księdza. Do sądu przyszedł bez maseczki