Zajawka OPINIE korwin

i

Autor: GRAFIKA SE Beata Rozpędska Zajawka OPINIE Korwin

Korwin-Mikke o odbieraniu immunitetów. "Super JKM!"

2021-07-27 5:30

Jak co tydzień JKM raczy czytelników "Super Expressu" swoim felietonem. Tym razem polityk związany na co dzień z Konfederacją odnosi się m.in. do postaci szefa NIK, Mariana Banasia, ale nie tylko. Korwin-Mikke, jak zawsze, serwuje czytelnikom swój punkt widzenia, który nie trafia może do wszystkich Polaków, ale nie można ominąć ostrości jego przekazu.

Janusz Korwin-Mikke jak zawsze w formie. ZApraszamy do zapoznania się z najnowszym felietonem polityka!

Immunitety

Zacznę od rosyjskiej anegdoty: „Wielkie odkrycie literackie!! Słynny krytyk literacki Sergiusz Siergiejewicz Iwanow odkrył nieznany sobie wiersz Puszkina w VII tomie Dzieł Zebranych tego wielkiego poety”! Właśnie dowiedziałem się, że gdy pan Marian Banaś, prezes Najwyższej Izby Kontroli, zażądał od „rządu” wyjaśnienia, gdzie podziały się 242 mld zł, minister sprawiedliwości i prokurator generalny w jednej osobie, Zbigniew Ziobro, poprosił Sejmu, by ten odebrał panu prezesowi immunitetu, a jednocześnie CBA zatrzymało jego syna i synową.

To wszystko jest, oczywiście czystym zbiegiem okoliczności. Zajrzałem do odpowiednich ustaw, by sprawdzić, czy do odebrania prezesowi NIK immunitetu potrzebne jest dwie trzecie, trzy czwarte czy może cztery piąte głosów. I ze zdumieniem stwierdziłem, że w tym celu wystarcza zwykła większość!! Co prawda: „kwalifikowana”, czyli potrzeba 231 posłów, ale przecież Zjednoczona „Prawica” tyle ma!

Co oznacza, że prezes NIK nie ma żadnego immunitetu, bo jeśli narazi się rządzącej większości, to immunitet może mu być natychmiast odebrany, a on sam wrzucony do lochu!! Co ciekawe: dotyczy to również posłów. Co oznacza, że rządząca większość może po kolei pousuwać z Sejmu całą opozycję. Aż dziw, znając jej metody, że JESZCZE tego nie robi (hmmm: czy ja jej tego nie podpowiadam przypadkiem?). Jak to bowiem był trzeźwo orzekł śp. Józef Wissarionowicz Djougashvili (znany lepiej pod ksywką Stalin): „W miarę postępów w budowie socjalizmu walka klasowa zaostrza się!”. Jedyna nadzieja w tym, że „przystawki”, czyli „Porozumienie Jarosława Gowina”, „Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry” i „Republikanie” (Adama Bielana) zdają sobie sprawę, że jeśli spora część opozycji z Centro-Lewu (PO), Lewa i Prawa (KONFEDERACJA) zostanie usunięta, to PiS mając większość powyrzuca również „przystawki”... Jakiś instynkt samozachowawczy chyba posłowie mają? Bo gdy w 1918 r. rewolucjoniści usunęli reakcjonistów i konserwatystów, to bolszewicy wzięli się za socjal-rewolucjonistów, a potem Stalin wymordował również bolszewików i zabrał się za trockistów i innych zboczeńców. Jego kaci: Dzierżyński, Jahoda, Jeżow i Beria też zresztą marnie skończyli...

A najdowcipniejsze, że bardzo wielu porządnych, prostych ludzi wręcz domaga się, by posłom i innym takim poodbierać immunitety! Bo dzięki komu socjaliści, tacy jak Stalin czy Hitler, doszli do władzy? Dzięki poparciu prostych, porządnych (i naiwnych) ludzi...

Super Raport 23.07 (Goście: Michał Kamiński - wicemarszałek Senatu, PSL - KP; dr Małgorzata Bonikowska - prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych)