Władysław Kosiniak-Kamysz

i

Autor: Sebastian Wielechowski/SUPER EXPRESS Władysław Kosiniak-Kamysz

Kosiniak-Kamysz premierem? Gawkowski: „Były prowadzone takie rozmowy”

2021-05-09 12:25

Władysław Kosiniak-Kamysz na premiera? W audycji Radia Zet szef klubu Lewicy, Krzysztof Gawkowski, przyznał, że faktycznie były prowadzone rozmowy na ten temat. - Były rozmowy, aby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz został premierem, ale nie było na to szans – stwierdził. Sam jednak deklaruje, ze poparłby Władysława Kosiniaka-Kamysza na premiera. - Obiecuję, że jeżeli będzie taka szansa, to to zrobię – powiedział. O czym jeszcze rozmawiali on, Małgorzata Kidawa Błońska i Bożena Żelazowska?

Władysław Kosiniak-Kamysz mógłby zostać premierem? Między innymi ten temat został poruszony podczas rozmowy przedstawicieli sejmowej opozycji w Radiu Zet. Politycy zostali zapytani, czy uważali, że przy okazji głosowania nad ustawą ratyfikacyjną chcieli doprowadzić do tego, aby rząd upadł. Małgorzata Kidawa-Błońska, wicemarszałek Sejmu, wyjaśniła, czemu w ogóle uznano taką możliwość za realną.  Według niej, po raz pierwszy od 6 lat powstała możliwość na wpłynięciu na dokument taki jak Krajowy Plan Odbudowy. Twierdzi, że PiS byłby zmuszony ustąpić, aby uzyskać poparcie. - Gdyby PiS nie miało większości zapewnionej, byłaby szansa do tego, że postawić wotum nieufności - powiedziała. Zwrócono wówczas uwagę, że w takim wypadku potrzebne byłoby wskazanie kandydata na premiera, na którego także partia rządząca chciałaby zagłosować, odpowiedziała: - Ja takich rozmów nie prowadziłam, nie wiem – mówiła. Przypomnijmy, że Sejm, zgodnie z konstytucją, wyraża wotum nieufności Radzie Ministrów większością ustawową liczby posłów po wcześniejszym wniosku, jaki musi złożyć przynamniej 46 posłów. Konieczne jest także wskazanie konkretnego nazwiska nowego kandydata na premiera.

Nie przegap: Polacy ocenili Tuska. Wyniki sondażu nie pozostawiają złudzeń

Władysław Kosiniak-Kamysz mógłby zostać premierem?

Dziennikarz zapytał posłankę PSL, Bożenę Żelazowską, czy były rozmowy na temat tego, by Władysław Kosiniak-Kamysz, lider jej partii, został nowym premierem. Zaprzeczyła. - Myślę, że nie było takich rozmów. Natomiast rzeczywiście do mediów doszły takie sygnały, nie wiem też z jakiego źródła – odpowiedziała.

Co innego powiedział natomiast szef klubu Lewicy, Krzysztof Gawkowski. Wyznał, ze on sam uczestniczył w takich rozmowach, jednak nie może zdradzić, kto jeszcze brał w nich udział. - Były rozmowy w sprawie tego, żeby pan Kosiniak był premierem, tak. Brałem w nich udział osobiście. Nie jestem upoważniony, żeby mówić, kto jeszcze siedział przy tym stole – mówił.

Zdradził natomiast, że podczas owych rozmów uznano, iż Jarosław Gowin nie będzie chciał głosować inaczej niż rząd, przez co dyskusja niewiele dała. - Jedna z postaci, która była kluczowa, odpowiadała, że pan Gowin nie ma możliwości niepopierania rządu. Nie był w stanie o tym rozmawiać. Całe te rozmowy były o szklankę roztłuc, dlatego, że nie było opcji, żeby Gowin nie głosował z rządem – opisał.

Zobacz: Mają dość Borysa Budki? Politycy PO i KO napisali list: Bez gruntownych zmian nie wygramy

Według niego nie było szans na wyrażenie Radzie Ministrów wotum nieufności. Pytany, czy to był powód, dla którego Lewica zagłosowała tak jak rząd, zaznaczył, że tylko Lewica zgłosiła poprawki do Krajowego Planu Odbudowy, które zresztą zostały zaakceptowane. - Powiedzieliśmy: ok, skoro są elementy, o które wnioskowała Lewica, to to robimy. A na rząd mniejszościowy, większościowy, techniczny nie było żadnych szans – powiedział.

Zadeklarował też, że poprze kandydaturę Władysława Kosiniaka-Kamysza na stanowisko premiera. - Z chęcią poparłabym Władka Kosiniaka-Kamysza na premiera. Naprawdę. Obiecuję, że jeżeli będzie taka szansa, to to zrobię – oznajmił.

Sonda
Czy uważasz, że Lewica słusznie zrobiła popierając Krajowy Plan Odbudowy rządu PiS?
Sedno Sprawy - Władysław Kosiniak-Kamysz