Krystyna Pawłowicz bez wahania wchodzi w internetowe dyskusje z innymi użytkownikami social mediów. Jej ulubionym kanałem jest Twitter, gdzie zawzięcie odpisuje na komentarze i posty. Nie inaczej było tym razem – sędzia Trybunału Konstytucyjnego nie wytrzymała i wymownie odpisała na tweeta Mikołaja Kaczmarka, zajmującego się kolorowaniem i ożywianiem archiwalnych zdjęć z historii Polski.
Nie przegap: Pawłowicz jako 25-latka wyglądała zjawiskowo! Ależ z niej piękność. WYPŁYNĘŁO zdjęcie. Zbaraniejesz!
28 lutego wstawił ożywioną fotografię Anny Smoleńskiej, która zginęła w Auschwitz, dodatkowo oprawiając go sentymentalną muzyką. Kobieta dzięki przeróbce graficznej rusza oczami i delikatnie zmienia mimikę, dzięki czemu można odnieść wrażenie, że patrzy się na żywa osobę. Efekt dla wielu osób jest wręcz piorunujący, bowiem pozwala inaczej spojrzeć na bohaterów historii.
- 101 lat temu 28 lutego urodziła się Anna Smoleńska współautorka znaku Polski Walczącej?? Zginęła w niemieckim obozie śmierci Auschwitz podobnie jak troje członków jej rodziny. Miała 23 lata. Jej ojciec, po ciężkim śledztwie został rozstrzelany przez Gestapo w ruinach getta – opisał jej historię.
Post wywołał w Krystynie Pawłowicz spore emocje. Odpisała w niezbyt miłym tonie, krytykując pracę grafika, którego najwyraźniej obserwuje już od jakiegoś czasu.
- Nie daję już rady oglądać tych Pana ożywionych zdjęć ... Do tego,to muzyczne tło... - napisała.
Jak widać, praca Mikołaja Kaczmarka raczej drażni niż wzrusza sędzię. Autor jednak postanowił jej odpowiedzieć, broniąc zdjęcia.
- Muzyczne tło robi wielką robotę! pobudza emocje... - odparł.
Można jednak założyć, że nie przekonał Krystyny Pawłowicz. Najwidoczniej historia w takim wydaniu nie przypadła do gustu sędzi Trybunału Konstytucyjnego.