Piotr Ikonowicz

i

Autor: Paweł Wiśniewski Piotr Ikonowicz

Kto zastąpi Bodnara? Ikonowicz dla "SE": RPO ma walczyć o ludzi, a nie o władzę

2021-03-19 13:15

Dziś ostatni dzień zgłaszania kandydatów na nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. Kto zastąpi Adama Bodnara? Kandydatem Prawa i Sprawiedliwości jest poseł tej partii dr Bartłomiej Wróblewski, Koalicja Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe poparło dra hab. Sławomira Patyrę. Dziś o godz. 15 Lewica zaprezentuje swojego kandydata - Piotra Ikonowicza. - RPO ma walczyć o ludzi, a nie o władzę - mówi "SE" Ikonowicz tuż przed ogłoszeniem jego kandydatury.

Będzie pan kandydatem Lewicy na RPO?

Jestem po rozmowach z panem Włodzimierzem Czarzastym i panem Robertem Biedroniem. Wcześniej moją kandydaturę wysuwali młodzi ludzie z Razem – posłanka Zawisza i poseł Konieczny. Oni wszyscy twierdzą, że będą mnie popierać i zbiorą podpisy, żeby oficjalnie wysunąć moją kandydaturę. Borys Budka mówił, że nie wyklucza głosowania na mnie. Klub Lewicy zapewniał mnie, że mnie zgłosi. Dziś będzie konferencja w tej sprawie.

A jakie sygnały dochodzą do pana z obozu władzy?

Znam tylko deklarację posła Cymańskiego. Rozmawiałem również z wiceministrem Kaletą, który powiedział, że Solidarna Polska nie będzie przeciwko mojej kandydaturze. Na razie to są takie kurtuazje.

Co sądzi pan o kandydaturze posła Bartłomieja Wróblewskiego, wyobraża pan sobie współpracę z kandydatem PiS na RPO?

To królik z kapelusza. Oczywiście z całym szacunkiem – parlamentarzystę trzeba szanować, bo ktoś go wybrał. Natomiast ja o jego istnieniu dowiedziałem się dopiero, kiedy go zgłoszono. Przyzwoitość jest ponadpartyjna, nie odbieram jej posłowi Bartłomiejowi Wróblewskiemu i nie odsądzam go od czci i wiary. Być może jest to fantastyczny facet i współpracowałoby nam się znakomicie. Nie znam go, ale tego nie wykluczam. W jakiejś mierze to, co należy do rzecznika, robię i tak pro bono. Dostanie do ręki takiego narzędzia pomagania, jakim jest urząd, na pewno byłoby z korzyścią dla ludzi, którym pomagamy.

Lidia Staroń podobnie mówi o swojej roli.

Z Lidią Staroń jesteśmy bardzo zaprzyjaźnieni właśnie na gruncie pomagania. Najchętniej taki urząd współorganizowałbym z Lidią. To by było genialne.

Jaki powinien być RPO?

Rzecznik, który podobałby się rządowi, to nieporozumienie. RPO musi być dla rząd niewygodny. Wiadomo, że jest cała masa niezałatwionych spraw i on musi stać nie po stronie opozycji czy koalicji rządzącej, tylko po stronie obywateli.

Jak ocenia pan kadencję Adama Bodnara? Prawica zarzuca RPO, że postawił na sprawy światopoglądowe.

Nie podzielam tych opinii. Ja i osoby, którym pomagam doświadczyliśmy dużo dobrego od rzecznika Bodnara. To był pierwszy rzecznik, który w ogóle dostrzegł, że istnieją prawa socjalne, że nie są ważne tylko te prawa i wolności tradycyjnie pojmowane przez liberałów i że, aby być wolnym, trzeba też mieć w miarę pełny żołądek. Adam Bodnar poszedł już trochę w tym kierunku, a ja poszedłbym dużo dalej. Nie byłbym na pewno uzupełnieniem dla opozycji – kimś, kto brałby udział w bieżącej walce politycznej, bo to nie jest zadanie rzecznika. RPO ma walczyć o ludzi, a nie o władzę.

Express Biedrzyckiej - Krzysztof Kwiatkowski: Senat odrzuci kandydaturę Wróblewskiego na RPO