10 lat temu nikt się pewnie nie spodziewał, że pewnego dnia Beata Szydło będzie premierem polskiego rządu. Owszem, była nie tylko zwykłą posłanką PiS, ale i wiceprezeską partii, jednak kto mógł przypuszczać! Tymczasem dekadę temu Beata Szydło prezentowała się zgoła inaczej niż obecnie. Krótka fryzurka pozostała, jednak dawniej polityk znacznie chętniej sięgała po kolorowe stroje, duże korale, krótkie spódniczki, no i szpilki, które podkreślały jej zgrabne nogi.
ZOBACZ TEŻ: Koleżanka Kaczyńskiego PROWOKUJE Szydło. Chodzi o SEKS. „Życzę PRZYJEMNOŚCI”
I to nie tylko latem Szydło lubiła prezentować swe wdzięki! Spódniczki towarzyszyły jej także zimą, oraz podczas oficjalnych wydarzeń, takich jak kongresy partyjne. Cóż, trzeba przyznać, że ciężko oderwać wzrok od nóg byłej premier! Jedno jest pewne. Beata Szydło zdecydowanie częściej powinna pokazywać nogi! Wszak ma się czym pochwalić!
ZOBACZ TEŻ: Szydło weszła na Nowogrodzką cała na BIAŁO-BEŻOWO. Stylizacja na wizytę u Kaczyńskiego