Jerzy Bralczyk

i

Autor: Paweł Dąbrowski

Lekcja polskiego dla Sikorskiego od prof. Jerzego Bralczyka

2016-08-06 8:20

Któż by przypuszczał, że człowiek wszechstronnie wykształcony, dyplomata i były minister ma problemy z ortografią? Radosław Sikorski (53 l.) zabłysnął ostatnio na Twitterze, pisząc o… „tempakach” zamiast „tępakach”. Co na to profesor Jerzy Bralczyk?

Któż by przypuszczał, że człowiek wszechstronnie wykształcony, dyplomata i były minister ma problemy z ortografią? Radosław Sikorski (53 l.) zabłysnął ostatnio na Twitterze, pisząc o… „tempakach” zamiast „tępakach”. „Ci tempacy nie rozumieją, że nasze akcje międzynarodowe rosną, gdy potrafimy porozumieć się z Rosją w obopólnym interesie” – napisał Sikorski. Po kpinach internautów wpis zniknął, Jednak w internecie nic nie ginie. Tymczasem Radosławowi Sikorskiemu z pomocą przychodzi znakomity językoznawca prof. Jerzy Bralczyk (69 l.). – „Tępy” to wyraz pochodzący jeszcze z języka starosłowiańskiego, dlatego piszemy z „ę”. Ale można się pomylić, zważywszy na wpływy innych języków, które wprowadzają „em”, jak w wyrazach „temperówka” czy „tempo”. Niestety, jak widać, u niektórych to może spowodować, że zaistnieje zaburzona świadomość ortograficzna tego „tępego” – tłumaczy prof. Bralczyk. To niejedyna wpadka Sikorskiego z ortografią w tle. Kilka lat temu internauci zaśmiewali się z niego, gdy podziękował „młodym demokratą” i pisał „uwieżyć” zamiast „uwierzyć”.

ZOBACZ: Żona Sikorskiego: Kaczyński nie rozumie świata