Leszek Miller

i

Autor: Super Express

Leszek Miller: Kochać i myśleć

2021-02-10 6:28

34 lata po tym, jak wybitny ginekolog, prof. Marian Szamatowicz dokonał w Klinice Ginekologii Szpitala Uniwersyteckiego w Białymstoku pierwszego w Polsce zapłodnienia in vitro prokuratura białostocka zażądała od tego szpitala informacji o pacjentkach, u których dokonano przerwania ciąży po wydaniu przez tzw.Trybunał Konstytucyjny orzeczenia o zakazie aborcji w Polsce.

Według przedstawicieli Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia nie ma podobno powodów do niepokoju, gdyż chodzi tylko o zgodne z prawem sprawdzenie, czy wszystko odbyło się lege artis. I jeszcze jedno uspokojenie: przecież nie wiadomo z góry jaką decyzję podejmie prokurator, zresztą jaka by ona nie była i tak nie dotyczy to kobiet, tylko osób, które im pomagają, czyli lekarzy…

Właśnie z tego powodu na miejscu lekarzy nie spałbym spokojnie. Szef wszystkich prokuratorów wielokrotnie dowiódł, że potrafi ścigać medyków przez wiele lat i z upodobaniem. Prokuratura białostocka zaś to ta, która odmówiła śledztwa w sprawie namalowania swastyki na jednym z budynków w mieście, gdyż według niej to wcale nie jest symbol zbrodni i ludobójstwa, tylko powszechnie używany w hinduizmie symbol szczęścia i pomyślności.

Prokuratura bierze się za białostockich lekarzy z donosu fundacji Pro prawo do życia, którą kieruje Mariusz Dzierżawski. Ten sam, który jeździ po Polsce samochodem oklejonym naturalistycznymi fotografiami płodów i głosi najczarniejsze duby smalone o ochronie życia, które nigdy życiem nie będzie.

To dosyć przerażające, że po 34 latach od sukcesu białostockiej ginekologii, w tym samym mieście odradza się naukowe średniowiecze. Zgodnie z prawem oczywiście. Miłośnicy Pana Boga topili, łamali kołem, rozszarpywali i palili na stosach zawsze „zgodne z prawem”, które sami wcześniej ustanowili.

Na szczęście ciemnota jak zwykle wyzwala sprzeciw i bunt. Według najnowszego sondażu Centrum Badania Opinii Społecznej 77 procent osób w wieku 18-24 deklaruje, że weźmie udział w wyborach, a 30 proc. z nich deklaruje poglądy lewicowe.

Młodzież już odebrała swoją lekcję prawa i sprawiedliwości – szarpana, bita, aresztowana, przetrzymywana „na dołku”. Opłucze oczy z gazu pieprzowego i nie pomyli się, stawiając krzyżyk wyborczy.

Albert Einstein powiedział kiedyś:

- Mając dwadzieścia lat myślałem tylko o kochaniu. Potem kochałem już myśleć.

I to jest genialna podpowiedź dla młodych jak uciec ze średniowiecza do XXI wieku – kochać i myśleć.