Łukasz Warzecha

i

Autor: Super Express

Łukasz Warzecha: Panna Grecia ma rację - świat się zmienił

2020-04-24 6:00

Czy w ciągu ostatniego półtora miesiąca kogoś państwu nie brakowało? Nie odczuwali państwo, że ktoś, kto poprzednio wyskakiwał z szafki w łazience, telewizora, komputera, lodówki oraz kosza na śmieci (segregowane), nagle przestał się pojawiać? Jak państwo sądzą – o kogo chodzi? Tak jest, bingo: panna Grecia ze Szwecji tak jakby zniknęła.

Ostatnie, co od niej słyszeliśmy, to że być może ma koronawirusa. Czy miała – nie wiadomo. Być może się z tym nie obnosiła, bo nie dawało się tego w żaden sposób powiązać z opowieścią o klimatycznym kataklizmie. Chociaż… Jeśli Sylwia Spurek umiała powiązać pandemię z jedzeniem mięsa, to nie ma rzeczy niemożliwych.

Ale szczęśliwie Grecia jest z powrotem i znów zabiera głos! „Czy nam się to podoba, czy nie, świat się zmienił. Wygląda zupełnie inaczej niż kilka miesięcy temu i prawdopodobnie nigdy nie będzie już wyglądał tak samo, i będziemy musieli wybrać nową drogę” – oznajmiła podczas internetowej telekonferencji. I ja się z panną Grecią zgadzam!

Świat faktycznie się zmienił. Dowiedzieliśmy się na przykład, że smog w miastach nijak nie wiąże się z ruchem samochodowym, więc aktywistów antysamochodowych możemy już spokojnie odesłać do wariatkowa. Dostaliśmy też potężnie po głowie, gdy idzie o gospodarkę, a to oznacza, że nie tylko Polski, ale właściwie nikogo nie stać już teraz i długo stać nie będzie na realizowanie księżycowych postulatów panny Greci i jej akolitów. Zresztą wiele czynników, które spędzały im sen z powiek, zniknie lub znacząco się zmniejszy. Na przykład ruch lotniczy całe lata nie wróci do poprzedniego poziomu, a że przedsiębiorstwom lotniczym trzeba pomagać, przeto pomysły podatku lotniczego powinniśmy czym prędzej wywalić do kosza.

Faktycznie – musimy wybrać nową drogę. To powinna być droga jak najszybszej odbudowy względnej pomyślności materialnej, dzięki której żyło nam się nie tylko w miarę wygodnie, ale też w miarę zdrowo. A niestety, panno Greciu, panny opowieści z mchu i paproci oraz panny oczekiwania stoją z tym w jaskrawej sprzeczności.

Zatem – z czego w tej sytuacji rezygnujemy: z majaczeń panny Greci czy z szansy na jak najszybsze odbicie gospodarcze? Hm, niech pomyślę… No dobra, żartuję. Nie ma się przecież nad czym zastanawiać.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Nasi Partnerzy polecają