Marszałek Tomasz Grodzki gościem Expressu Biedrzyckiej

i

Autor: Artur Hojny/SUPER EXPRESS Marszałek Tomasz Grodzki gościem Expressu Biedrzyckiej

Marszałek Grodzki o pieniądzach z przeszłości. Chodzi o 500 dolarów [EXPRESS BIEDRZYCKIEJ]

2019-11-27 14:04

Kilka dni temu prof. Agnieszka Popiela oskarżyła obecnego marszałka Senatu o to, że lata temu, przed zoperowaniem jej mamy, domagał się 500 dolarów za operację. Dziś w „Expressie Biedrzyckiej” Tomasz Grodzki przyznaje: „mam już tego serdecznie dosyć” i składa oświadczenie skierowane do wyborców.

- Profesor Popiela już nie oskarża, teraz już łagodzi i mówi, że niczego się nie domagałem. Ja mam już tego serdecznie dosyć. Może działała w emocjach i teraz się z tego wycofuje – mówi gość Kamili Biedrzyckiej i dodaje: „Proszę państwa – nigdy od nikogo nie żądałem jakichkolwiek pieniędzy za jakąkolwiek operację i podkreślam to po raz ostatni, bo już nie chcę więcej tego komentować”.

Tomasz Grodzki dodaje jednocześnie, że przyjmując stanowisko marszałka Senatu spodziewał się tego, że będzie atakowany. - Wiedziałem, że polityka jest brudna. Idąc na to stanowisko spodziewałem się wszelkich ataków. Najwyraźniej Senat jako instytucja i ja jako ja stanowimy pewne zagrożenie dla rządzących. A lekarza najłatwiej jest trafić bezpodstawnymi oskarżeniami. Zrobiłem rachunek sumienia i sumienie mam czyste.

Przypomnijmy, że prof. Agnieszka Popiela rzeczywiście wycofuje się ze swoich oskarżeń i łagodzi stanowisko:

Tomasz Grodzki opowiedział też o swoich stosunkach z marszałek Sejmu Elżbietą Witek z PiS i ocenił jej decyzję ws. anulowania głosowania nad kandydaturami na członków Krajowej Rady Sądownictwa. - Błądzić jest rzeczą ludzką. Raz się może zdarzyć. Raz to jest nic. Ale gdyby to miało przybrać formę pewnej chronicznej akcji to oczywiście zmienia postać rzeczy.

Zapraszamy do obejrzenia całego programu!