Marta Lempart

i

Autor: Marcin Wziontek

Afera w Strajku Kobiet! To koniec Marty Lempart?! Zatrważające zarzuty!

2021-01-06 11:18

Marta Lempart (42 l.) rozpocznie karnawał jak każdy z nas, jednak z pewnością nie będzie w nastroju do świętowania. Ostatnio w stronę nieoficjalnej liderki Strajku Kobiet padły oskarżenia olbrzymiego kalibru. Jak się okazuje, praktyki znane z Kościoła, mają nie być obce działaczkom feministycznego ruchu! Mleko rozlało się po publikacji zestawienia "50 śmiałych 2020" magazynu "Wysokie Obcasy". Na jednej liście znalazły się Marta Lempart oraz Margot (26 l.) z kolektywu Stop Bzdurom, co dla tej ostatniej przelało czarę goryczy...

W rankingu "50 śmiałych 2020" zamieszczono nazwiska trzech kobiet zarządzających Ogólnopolskim Strajkiem Kobiet tj. Martę Lempart, Klementynę Suchanow (47 l.) oraz Agnieszkę Czerederecką (44 l.). - To jest wojna, a one są jej generałkami - pisały Wysokie Obcasy. W tym samym zestawieniu znalazła się Margot, aktywistka LGBT z kolektywu Stop Bzdurom. Miejsce w zestawieniu znalazło się dla niej za "zwalczanie homo-, trans- i queerofobii oraz walkę o prawa osób niebinarnych". Jednak zobaczywszy swoje imię obok Lempart i Suchanow, Margot popadła w rozpacz i zażądała usunięcia swojego nazwiska z zestawienia. - Na liście znajduje się sprawczyni przemocy o podłożu seksualnym i ekonomicznym na nas – Klementyna Suchanow z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, a także Marta Lempart, aktywnie pracująca na rzecz zamiatania tejże sytuacji pod dywan, czy Kaya Szulczewska znana ostatnio z transfobicznych wypowiedzi - pisali w sieci aktywiści z kolektywu Stop Bzdurom. 

Aktywiści zaapelowali przy tym, by ich nazwiska usunąć z "nieśmiesznego żartu, jakim jest ten ranking".

Marta Lempart ZAKAŻONA koronawirusem. Ujawniła, jak się czuje

Piekło z Suchanow

Bardzo długo brakło mi odwagi, by zmierzyć się z myślą, że byłam molestowana - pisała aktywistka Stop Bzdurom na Facebooku, opisując wydarzenia, jakie zaszły między nią a Suchanow pod koniec 2018 r. 

Znajomość Margot z Suchanow miała rozpocząć się podczas protestów akademickich. - Była przez pewien czas moją najbliższą przyjaciółką. Gdy rozstała się ze swoim partnerem, przychodziła do mnie, tak jak inne moje przyjaciółki i bliskie osoby, które parokrotnie korzystały z mojego lokum jako schronienia uciekając przed przemocowcami - twierdzi Margot, po czym zdradza kulisy domniemanego wykorzystywania. 

Klementyna spała ze mną w moim łóżku. (...) Miałam pewne wątpliwości, gdyż znałyśmy się krótko i nie wiedziałamczy rozumie ona dobrze czysto-koleżeński wymiar spania w mieszkaniu z tylko jednym wyrem. Gdy zadeklarowała, że „nie zrobi mi krzywdy” postanowiłam jej zaufać i faktycznie, na początku wszystko było w porządku – granice zachowane. Klementyna mówiła, że dzięki temu może spać i nie musi brać leków nasennych.

Suchanow miała także opowiadać Margot o swoim pojęciu miłości. Jedna z liderek Strajku Kobiet rzekomo twierdziła, że widzi swą przyszłość w monogamicznym związku opartym na szacunku i zaufaniu. Margot jednak odpowiadała: „nie jestem zainteresowana związkami, że czuję się swobodnie tylko w otwartych relacjach, że na chwilę obecną, z powodu różnych spraw, identyfikuję się i funkcjonuję jako osoba aseksualna i aromantyczna”. Zaznacza, że między nią a Suchanow nie było romansu.

Prawdziwe oblicze Suchanow miało się ukazać, gdy kobiety zamieszkały razem w podwarszawskim domu. 

Wspólne mieszkanie zamienia się w piekło. Klementyna ma intensywny charakter ale wraz z upływem czasu zrobiła się nieprzyjemnie zaczepna – zauważam, że ma to związek z moimi wyjazdami do przyjaciół, bliskich i pracy. W mieszkaniu nie ma mnie czasem przez cały miesiąc. Jestem drobiazgowo wypytywana, z kim i w jakim celu się spotykam, a gdy spotykam się z kimś nowym, Klementynie powraca bezsenność i informuje mnie o nowych rekordach w połykaniu tabletek nasennych. Czuję się szantażowana.

Suchanow miała w nachalny sposób dopytywać się Margot o jej relacje romantycznych z innymi, a także informować ją o nadużywaniu przez siebie leków nasennych. - 50 melatonin to dobry wynik, nie? - miała pisać Suchanow w SMS-ie do Margot.

Ponadto, mimo początkowego układu, Klementyna Suchanow miała zacząć podrywać młodą aktywistkę. - Podczas wyjazdów dostaję wiadomości o podtekście romantycznym albo dwuznaczne nocne SMS-y. Stanowczo oponuję, że nie życzę sobie takich wiadomości - pisała Margot na Facebooku, publikując też przykład takowej: "Jest mi smętniej bez Ciebie. Ciągle się mijamy. Jak wrócisz, ja znowu muszę ruszyć. Dobrze mi się pracowało, ale teraz musiałam wziąć 2 tab, bo jakoś przykro, że nie umiesz pomyśleć. Po głowie krąży milion myśli i rozmawiam z Tobą. I żal. Czy możesz wrócić wcześniej? Bardzo bym chciała". 

Działaczka zdecydowała się przy tym podzielić jedną z drastycznych sytuacji, które zaszły między nią a Suchanow. 

Pewnego dnia Klementyna szturmuje drzwi łazienki, w której akurat jestem. Proszę, by chwilę poczekała albo skorzystała z drugiej. Ta rozbawiona uderza w drzwi jeszcze parę razy i udaje złą. Nie bawi mnie to w ogóle, stanowczo oponuję jednak Klementyna wchodzi mimo mojego sprzeciwu i od razu zaczyna się przy mnie rozbierać. Uciekam.

Margot następnie opisuje jak wyglądały tygodnie mieszkania z nękającą ją działaczką Strajku Kobiet, zanim ta zdecydowała się wyrzucić na bruk Margot i jej "osobę partnerską". - Okej dzieci, teraz mnie posłuchajcie. Macie 30 minut, spakujcie swoje rzeczy i już was tu nie ma. My nie mamy żadnej przyjemności spędzania z wami czasu - miała ni z gruchy ni z pietruchy oznajmić Suchanow, która następnie zaoferowała dać jej "kasę na bilet". Gdy w końcu oszołomiona i przerażona Margot bierze się w garść i faktycznie zaczyna się pakować, Suchanow wycofuje się z gwałtownego pomysłu. Tego było już za dużo i od tamtego momentu byłe przyjaciółki darzą się już jedynie uczuciem wrogości.  

Lempart jak Dziwisz? 

Według kolektywu Stop Bzdrurom, za tuszowanie oskarżeń pod adresem Klementyny Suchanow stoi Marta Lempart. - Na liście znajduje się sprawczyni przemocy o podłożu seksualnym i ekonomicznym na nas Klementyna Suchanow z OSK a także Marta Lempart, aktywnie pracująca na rzecz zamiatania tejże sytuacji pod dywan, czy Kaya Szulczewska znana ostatnio z transfobicznych wypowiedzi - oświadczają członkowie kolektywu. Jak zaznacza Stop Bzdurom, umieszczenie Margot obok Suchanow i Szulczewskiej naruszyło ich wizerunek, godność i dobra osobiste. Stop Bzdurom dodaje, że z ich wywiadu dla "Dużego Formatu" - redakcji powiązanej z "Wysokimi Obcasami" - wydawcy zdecydowali się usunąć część dotyczącą przemocy ze strony Suchanow.

Jak do tej pory, żadna osoba z kierownictwa Ogólnopolskiego Strajku Kobiet nie zdecydowała się skomentować oskarżeń pod adresem Klementyny Suchanow. 

ZOBACZ TEŻ:

Tragiczna perspektywa Marty Lempart i jej partnerki! "Wróci na swoje pierwotne miejsce". Szokujące słowa

Wstrząsające doniesienia o Marcie Lempart i jej partnerce! "Nie bywa w domu". Prawdziwy horror

Kontrowersje wokół szczepień. Artyści poza kolejnością