Monika Olejnik, 2011r.

i

Autor: Piotr Kowalczyk/SUPER EXPRESS Monika Olejnik, 2011r.

Monika Olejnik wpadła w szał, ma dość. Nie wytrzymała nerwowo

2021-08-13 20:37

Monika Olejnik w swoim najnowszym wpisie na Instagramie opisała swój stosunek do ustawy zwanej "lex TVN". Nie da się ukryć, że nie umiała trzymać nerwów na wodzy i w gruncie rzeczy nie ma się co dziwić, bo sprawa dotyczy stacji, w której pracuje. W kilku słowach odniosła się do postaci Jarosława Kaczyńskiego, ale także premiera Mateusza Morawieckiego.

Monika Olejnik jest wstrząśnięta faktem, że ustawa "lex TVN" została przegłosowana, a także nie do końca może pogodzić się z postawą marszałek Sejmu Elżbiety Witek. Od kilku tygodni protestowała w social mediach za pomocą krzykliwych zdjęć i komunikatów do swoich widzów. W jej programie "Kropka nad i" padły też szokujące słowa Radosława Sikorskiego o Pawle Kukizie. "Kukiz jest albo kompletnym durniem albo sprzedajną szmatą" - powiedział na wizji. Dziennikarka była nieco zszokowana i aż się zająkała po usłyszanych słowach. Dziś sama wciąż protestuje i wydaje sprzeciw nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Jej zdaniem 11 sierpnia zapisze się na kartach historii polskiej polityki jako dzień hańby. Sama zresztą jest oburzona postępowaniem polityków z PiS.

-Dopóki są jeszcze wolne media, widz będzie miał prawo wyboru! Środa 11 sierpnia zapisze się w historii parlamentaryzmu jako kolejny dzień hańby. Na oczach milionów ludzi marszałek Elżbieta Witek na polecenie Jarosława Kaczyńskiego dokonała reasumpcji głosowania. Niezjednoczona prawica nie mogła przeżyć porażki. Zobaczyliśmy zdumione twarze posłów i posłanek, kiedy okazało się, że posłowie przegłosowali przełożenie obrad Sejmu na początek września.Cóż tam się zaczęło dziać! Poseł Suski, twarz ustawy anty-TVN, potykając się, zbierał podpisy. Marszałek Witek z twarzą niczym Cruella De Mon ogłosiła ponurym głosem Konwent Seniorów w ciemnym pokoju - pisze oburzona Olejnik. 

- Takiej bezczelności dawno nie widzieliśmy. Ta władza potrafi wszystko. Jak głosowanie jest nie na rękę, to można kolanem dopchnąć. Wstyd, wczoraj dokonano zamachu na wolność słowa, na wolne media. Podczas debaty w Sejmie rząd nie miał odwagi siedzieć w ławach i słuchać tego, co mówili posłowie opozycyjni. Premier nie potrafił wejść na mównicę i powiedzieć to, co powtarza na konferencjach - że nie może być tak, że ktoś sobie kupuje medium w Polsce bez wiedzy rządu. Cóż to za bzdury premier opowiada!

Pan premier żyje w innej rzeczywistości. Już tak marzy o tym, żeby zostać delfinem Jarosława Kaczyńskiego, że potrafi każdą bzdurę powiedzieć. Jego refleksje, że departament amerykański krytykujący to, co się dzieje w Polsce, ulega fałszywym informacjom, jest tak banalny, że aż trudno to analizować.Okazuje się, że z pomocą posadek w spółkach skarbu państwa, hojnych ofert handlowych, jak to określił były już wicepremier Gowin, można zrobić wszystko. Nie udało się Bielanowi rozebrać partii Gowina. Udało się Jarosławowi Kaczyńskiemu, bo kilku posłów z Porozumienia pozostało w klubie PiS i głosuje tak jak PiS. Paweł Kukiz, ten antysystemowiec, stoi po stronie PiS i ten(…)” Ciąg dalszy foto 2 i na moim FB - dodała. 

Tak ćwiczy Monika Olejnik