Sedno Sprawy

i

Autor: Sedno Sprawy Sedno Sprawy

Naukowiec przewiduje, czy będzie kolejna fala koronawirusa. "To ostatnie takie uderzenie pandemii". SEDNO SPRAWY

2021-11-19 10:35

Dr Franciszek Rakowski z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW mówił w Radiu Plus o prognozach dotyczących kolejnych fal pandemii. Opowiedział o przewidywaniach na następne miesiące. To prawdopodobnie ostatnia fala pandemii z taką liczbą zachorowań. Jeśli nie wystąpi nowa mutacja koronawirusa, to możemy być spokojni o przyszłość.

Jacek Prusinowski w "Sednie Sprawy" zapytał o kilka kwestii.

J.P.: Panie Doktorze, minister zdrowia mówił wczoraj, że szczyt czwartej fali pandemii najprawdopodobniej będzie miał miejsce za dwa tygodnie czy raczej do dwóch tygodni. Pan widzi to tak samo?

F. R.: My przewidujemy szczyt czwartej fali co do zakażeń na pierwszą dekadę grudnia, ok. 5-6 grudnia.

J.P.: Nie dłużej niż dwa tygodnie powinny potrwać wzrosty, tak?

F. R.: Tak, jeszcze mamy przed sobą wzrosty, które będą miały mniejszą dynamikę, niż w tej chwili, także jesteśmy na tym wypłaszczającym się kawałku fali i to apogeum powinno być w pierwszej połowie, w pierwszej dekadzie grudnia.

J.P.: Maksimum tej fali będzie na jakim poziomie?

F. R.: My przewidujemy, że to będzie pomiędzy 24 a 28 tys. stwierdzonych przypadków średnia tygodniowa. Szczyty dzienne to mogą być nawet 34-36 tys. w szczególności w dni takie jak: środa i czwartek. Natomiast średnia nie powinna przekroczyć 30 tys.

J.P.: Czy po czwartej fali będzie piąta, szósta, siódma?

F. R.: Na pewno będziemy widzieli takie sezonowe oscylacje w liczbie stwierdzonych przypadków covidowych. Nie będzie to jednak taka fala, jaką teraz obserwujemy. To ostatnie takie uderzenie pandemii, które wiąże się z taką liczbą hospitalizacji i zgonów. O ile nie pojawi się bardzo niebezpieczny, nowy wariant wirusa. Kolejna fala będzie przebiegała na społeczeństwie całkowicie zaimmunizowanym, albo z powodu szczepienia, albo przechorowania. To będą wielkości jednej piątej, nawet jednej dziesiątej tego, co teraz obserwujemy.

J.P.: Kolejna fala wiosną?

F. R.: Nie, wiosna nie. Widać wyraźnie, że na wiosnę, na lato wirus się uspokaja, w Polsce jest widoczny pewien efekt sezonowości.

J.P.: Czyli piąta fala jesienią, za rok?

F. R.: Tak jest.

Zdaniem Franciszka Rakowskiego IV fala nie będzie tak groźna, jak ubiegłoroczna, mimo że oficjalne statystyki pokazują podobną liczbę zgonów.

F. R.: W zeszłym roku odnotowano wiele zgonów. Mieliśmy ogromną nadmiarowość. W tym roku prawie wszystkie osoby wymagające hospitalizacji są hospitalizowane. Fala jesienna w 2020 roku była bardzo słabo obsługiwana, jeśli chodzi o zbieranie danych, monitorowanie epidemii.

J.P.: W 2020 mieliśmy niemal 70 tysięcy nadmiarowych zgonów, jak będzie teraz?

F. R.: Teraz tak nie będzie. Możemy się spodziewać 15-20% nadmiarowych zgonów, w stosunku do tego, co jest oficjalnie rejestrowane jako zgony z powodu Covid-19, w zeszłym roku w szczycie fali zgonów nadmiarowych było dwa razy więcej niż tych rejestrowanych.”

Sedno Sprawy - Franciszek Rakowski
Sonda
Czy szczepienia na koronawirusa powinny być obowiązkowe?