Kornel Morawiecki

i

Autor: Tomasz Golla/Super Express Kornel Morawiecki

Nie żyje Kornel Morawiecki. Kim był ojciec premiera?

2019-09-30 12:41

Legenda Solidarności Walczącej, niezłomny opozycjonista w trudnych czasach PRL, w kończącej się kadencji Sejmu poseł oraz marszałek senior, wreszcie – ukochany ojciec i dziadek. W wieku 78 lat odszedł Kornel Morawiecki. Ojciec premiera od kilku miesięcy walczył z chorobą nowotworową. Tę walkę niestety przegrał… Informację o śmierci legendarnego opozycjonisty potwierdziliśmy w KPRM.

Kornel Morawiecki urodził się 3 maja 1941 roku, dokładnie 149 lat po uchwaleniu Konstytucji 3 Maja. Po maturze rozpoczął studia na Uniwersytecie Wrocławskim na Wydziale Fizyki. Tam zresztą w późniejszych latach uzyskał również stopień doktora. Ale nie zajmował się tylko działalnością naukową. Już w 1968 roku zaangażował się w strajki studenckie. Gdy te zostały stłumione, nie zaniechał działalności w kontrze do władz PRL – drukował i kolportował ulotki, które wymierzone były przeciw ówczesnemu aparatowi władzy. Angażował się również w wydawanie omijającego cenzurę „Biuletynu Dolnośląskiego”. W 1980 roku został aresztowany za przygotowywanie odezwy do żołnierzy radzieckich, którzy stacjonowali w Polsce. Jednocześnie tworzył regionalne struktury „Solidarności”. Gdy wprowadzono stan wojenny, uniknął internowania i kontynuował działalność w podziemiu. - Był mróz i ze względu na słaby akumulator mój maluch nie odpalił i nie znalazłem się tam, gdzie by mnie niechybnie aresztowano – wspominał dzień 13 grudnia 1981 roku na łamach „Super Expressu”. Kilka miesięcy po wprowadzeniu stanu wojennego, założył „Solidarność Walczącą”, której celem były „walka o odzyskanie niepodległości i budowa Rzeczpospolitej Solidarnej”. Zasłynął jako najdłużej ukrywający się opozycjonista. - Ukrywałem się przez sześć lat. W tym czasie spotkałem się może nawet z półtora tysiącem ludzi. I to pięknie świadczy o nas, Polakach, że nikt mnie nie wydał – wspominał nam. W końcu jednak został zatrzymany przez bezpiekę i osadzony w warszawskim areszcie przy ul. Rakowickiej. -- Trafiłem do mieszkania, które było pod obserwacją. Lekkomyślność z mojej strony. Po paru minutach weszła tam esbecka banda i znalazłem się na podłodze. Było to 7 listopada 1987 r. To się musiało zdarzyć. Bo to była gra do jednej bramki - z jednej strony my, konspiratorzy,a z drugiej aparat państwa. Dysproporcja sił była ogromna – mówił. Wśród Polonii w USA powstał nawet komitet na rzecz Uwolnienia Kornela Morawieckiego. Morawiecki opuścił Polskę w 1988 roku i udał się do Włoch. Podczas próby powrotu, odmówiono mu wjazdu do kraju. Udało mu się jednak powrócić na łono ojczyzny konspiracyjnie. Co ciekawe, ujawnił się dopiero w 1990 roku. W tym roku założył również Partię Wolności. Wkrótce ugrupowanie zostało włączone do Ruchu dla Rzeczpospolitej Jana Olszewskiego. W późniejszych latach został redaktorem naczelnym „Gazety Obywatelskiej”, systematycznie startował również w wyborach. Do Sejmu udało mu się dostać z list ruchu Kukiz’15 w 2015 roku. W 2016 roku zrezygnował z przynależności w klubie poselskim i założył koło Wolni i Solidarni. Kornel Morawiecki chciał startować również w tych wyborach - z podlaskich list PiS do Senatu.

A prywatnie? Mając zaledwie 18 lat ożenił się z Jadwigą. - Jadzię poznałem na wycieczce, na drugim roku studiów. Od razu przypadliśmy sobie do gustu i zakochaliśmy się – mówił nam kilka lat temu. Owocami tej miłości była czwórka dzieci, w tym obecny premier Mateusz Morawiecki. Następnie związał się z Anną, którą poznał w 1976 roku. - Odnaleźliśmy się na początku lat 90. Pokochaliśmy się. Anna jest ode mnie młodsza o 15 lat. To piękna, mądra kobieta. Bardzo ją kocham – wyznawał. Z tego związku doczekał się syna Jerzego.