Gen. Roman Polko

i

Autor: ARCHIWUM PRYWATNE Gen. Roman Polko

Niemcy blokują pomoc dla Ukrainy. Generał Polko ostrzega: NATO ma poważny problem

2022-01-23 18:20

Ponad 100 tys. rosyjskich żołnierzy może w każdej chwili zaatakować niepodległą Ukrainę. Tymczasem Niemcy nie tylko nie pomagają Ukraińcom, ale utrudniają udzielenie im militarnego wsparcia. – Bardzo niepokojąca i skandaliczna jest polityka Niemiec wobec Rosji – ocenia w rozmowie z nami generał Roman Polko (60 l.).

Blokowanie dostaw broni

Prezydent Rosji Władimir Putin (70 l.) grozi, że dokona inwazji na Ukrainę, jeśli nie będą spełnione jego żądania wobec NATO, w tym wycofanie amerykańskich żołnierzy z Polski. Niemcy w tym konflikcie stoją wyraźnie po stronie Rosji. Tydzień temu nasz zachodni sąsiad odmówił brytyjskim samolotom ze sprzętem wojskowym dla Ukrainy przelotu w niemieckiej przestrzeni powietrznej. W piątek amerykański „Wall Street Journal" ujawnił z kolei, że Niemcy nie zezwoliły Estonii na odsprzedaż Ukrainie pochodzącej z NRD artylerii.

Adrian Zandberg reaguje na zachowanie Putina: Potrzebujemy europejskiej armii

Wybucha III WOJNA ŚWIATOWA. Bronisz ojczyzny, czy uciekasz? | Komentery

Niemcy i Węgry problemem dla NATO

Z kolei niemiecki „Der Spiegel” informuje, że kanclerz Olaf Scholz (64 l.) odrzucił zaproszenie prezydenta USA Joego Bidena (80 l.) do dyskusji o kryzysie w stosunkach Rosji z Ukrainą.

– Bardzo niepokojące jest to, że takie kraje jak Niemcy czy Węgry bardziej sobie cenią interesy gospodarcze z Rosją niż wspólnotę UE i własne bezpieczeństwo. Absolutnym skandalem jest to, że Niemcy blokują odbudowę armii ukraińskiej – mówi „Super Expressowi” gen. Roman Polko. – Mamy problem wśród państw UE, bo zapominają, że tworzą jeden pakt obronny w ramach NATO i dają się manipulować Putinowi, który rozbija europejską solidarność – dodaje Polko. 

Wojna Putina z Ukrainą wisi w powietrzu. Ale nie jest jedyną opcją Putina - pisze Tomasz Walczak

Czego chce Putin strasząc atakiem na Ukrainę? – Cel Rosji jest jasny - to budowa swojej strefy wpływów, czyli nie tyle okupacja Ukrainy, ale działanie służb, zielonych ludzików po to, żeby doprowadzić do obalenia władzy w Kijowie. I to cel widoczny, Putin się z tym specjalnie nie kryje – podkreśla Roman Polko.

Sonda
Czy Rosja zdecyduje się zaatakować Ukrainę?