Niezbędnik senatora: minibar i kapcie

i

Autor: SUPER EXPRESS Marszałek Tomasz Grodzki

GWIAZDORSKIE potrzeby? Minibar, ranne pantofle, szlafroki. Tego wymaga marszałek Senatu

2020-09-07 5:09

Czyżby nasi senatorowie mieli wymagania niczym diwy zza Oceanu? Kancelaria Senatu rozpisała zaskakujący przetarg, dotyczący rezerwacji miejsc hotelowych dla przedstawicieli Izby Zadumy. Okazuje się, że marszałek Tomasz Grodzki życzy sobie, by parlamentarzyści sypiali na królewskich łożach i koniecznie mieli do dyspozycji… minibar i ranne pantofle.

Duże łóżka (co najmniej 160x200), minibar, ranne kapcie, szlafroki, cztery lub pięć gwiazdek – oto niektóre z wymagań stawianych przez Kancelarię Senatu hotelom, w których zatrzymywać się będą senatorowie. Właśnie rozpisano przetarg na ponad 1000 noclegów – podczas podróży zarówno krajowych, jak i zagranicznych, które mają odbyć wybrańcy narodu oraz urzędnicy. Przetarg dotyczy rezerwacji na całym świecie, nawet na odległych kontynentach. 

Ile za te wygody zapłacą podatnicy? Planowo ponad 680 tys. zł. Ponieważ umowa będzie obowiązywała przez 1,5 roku, daje to średnio 37 tys. miesięcznie!

Dlaczego senatorowie zamierzają zażywać hotelowych luksusów, gdy na świecie szaleje koronawirus? – Obecne postępowanie zostało wszczęte w związku ze zbliżającym się terminem zakończenia obowiązywania dotychczasowej umowy – tłumaczą urzędnicy Grodzkiego. Zastrzegają jednak, że w związku z pandemią COVID-19 plany wyjazdów zagranicznych zostały zawieszone i będą realizowane w zależności od bieżącej sytuacji epidemicznej w Polsce, w kraju wizyty i w krajach tranzytu. – Rozstrzygnięcie postępowania i zawarcie nowej umowy (...) nie obliguje Kancelarii Senatu do zamawiania tych usług, ale umożliwi dostęp do nich, ilekroć sytuacja epidemiczna pozwoli na udział senatorów w międzynarodowych spotkaniach – tłumaczy Kancelaria.

Express Biedrzyckiej - Sławomir Neumann: Bezczelność Lichockiej jest nie do ogarnięcia
Nasi Partnerzy polecają