- Polacy widzą sprzeczność między radykalnymi środkami wobec instytucji świeckich i patrzeniem przez palce na instytucje kościelne - komentuje "Super Expressowi" socjolog dr Maciej Gdula (43 l.) z Uniwersytetu Warszawskiego. - Niezamykanie kościołów zaczynają postrzegać jako przywilej elit - jeśli ktoś ma lepsze układy z rządem, to jego instytucji nie zamkną. Kościół przestaje być postrzegany tylko jako wspólnota wiernych, ale przez coraz większą część społeczeństwa uważany jest za instytucję, w której rządzą księża, instytucję w coraz większym stopniu elit kościelnych, które mają powiązania z elitami państwowymi i są w stanie sobie załatwić jakieś wyjątki. Przejawia się to między innymi w bardzo wyraźnym spadku zaufania do kościoła - dodaje socjolog.
Badanie zrealizował Instytut Badań Pollster w dniach 27-28 października 2020 roku na próbie 1022 dorosłych Polaków. TWO