W imieniu prezesa Daniela Obajtka głos zabrał jego pełnomocnik, mecenas Maciej Zaborowski, który przedstawił żądania jego klienta wobec „Gazety Wyborczej” i jej dziennikarzy, w wezwaniu przesądowym. Szef Orlenu nie zgadza się z tezami postawionymi w artykułach na jego temat. Przypominamy, że chodzi o zarzut o to, że będąc wójtem Pcimia, zarządzał firmą TT Plast.
– Po pierwsze, natychmiastowe żądanie zaprzestania jakichkolwiek dalszych naruszeń dóbr osobistych pana Daniela Obajtka. Po drugie, usunięcie z przestrzeni publicznej wszystkich materiałów, które zawierają nieprawdę i godzą w dobra osobiste pana Daniela Obajtka. Po trzecie, opublikowanie szeregu przeprosin przez wydawcę, redaktora naczelnego i dziennikarzy, którzy naruszyli dobra osobiste pana Daniela Obajtka – wymienił Zaborowski.
Rozwścieczony były mąż Hanny Lis przywalił partnerowi Biedronia. Ale jatka!
Prezes Orlenu domaga się ponadto wpłaty przez wydawcę „GW” 200 tys. zł na cel społeczny: na konto Polskiego Stowarzyszenia Syndrom Tourette'a. BRA