Janusz Korwin-Mikke

i

Autor: Tomasz Radzik/SUPER EXPRESS Janusz Korwin-Mikke

"Paraliż" - Janusz Korwin-Mikke komentuje sytuację wokół epidemii koronawirusa

2020-03-24 6:30

Polska jest sparaliżowana... przez CoV-19? Nie, przez własną panikę, histerię, tchórzostwo i... politykę d***kratyczną.

„Gazeta Wyborcza” i TVN mogą z tryumfem mówić, że Polacy już nie wierzą w Boga – bo gdyby wierzyli, mówiliby „będzie, jak Bóg da” i nie bali się przejść do Lepszego Świata. Ludzie wierzący są szczęśliwi – niewierzący żyją w nieustannym strachu przed śmiercią, która dla nich jest końcem wszystkiego.

Tymczasem w Polsce rok w rok dziennie na różne choroby umiera ok. 1200 ludzi – teraz pewnie więcej, bo lekarze nie mają dla nich czasu, gdyż zajęci są „walką z koronawirusem”. Na samą grypę przez pierwsze dwa tygodnie marca zmarło 250 osób – z powodu CoV-19: osiem (już dziennikarze z tryumfem donosili, że „mamy dzięwiątą ofiarę!” - ale okazało się, że zmarła na sepsę – najprawdopodobniej zakażenie szpitalne).


Jak słusznie podkreślił szef Obrony Cywilnej Włoch, p. Anioł Borelli, ludzie umierają „z koronawirusem”, a nie „z powodu koronawirusa”. Ten wirus jest dziwny, bowiem atakuje niemal wyłącznie ludzi starych i schorowanych.

Więc rozwiązanie nasuwa się samo: dzieci mają zostać w domach (bo roznoszą zarazę, a w ogóle na nią nie chorują, więc trudno rozpoznać nosicieli), dziadków i babcie izolować (jeśli chcą!!) - a reszta Polski powinna normalnie pracować. Nie byłoby wtedy żadnych strat gospodarczych. Przeciwnie: jakie zyski! Choćby z tego powodu, że ludzie mniej jeżdżą wożąc dzieci, a więc używają mniej benzyny (i na drogach ginie znacznie mniej ludzi!).

Niestety: „rząd” PiS musi popierać JE Andrzeja Dudę – a więc musi pokazać, jak bardzo dba On o Polaków. Musi – bo jest pod naciskiem „opozycji d***kratycznej” która domaga się, by „robić dla ludzi” więcej i więcej. Wyjątkiem jest WCzc. Krzysztof Bosak, który atakuje „rząd” z prawej strony – za to, że wzniecaną paniką blokuje gospodarkę.

W tej chwili trzyma się już tylko Królestwo Szwecji. Zjednoczone Królestwo, które też chciało stosować się do podanej przeze mnie prostej recepty, znalazło się pod takim atakiem przerażonych poddanych (tam jeszcze mniej ludzi wierzy w Boga, niż w Polsce!), że również zaczęło „walczyć” z epidemią. A najgorzej jest w USA…

...dlaczego? Bo tam jest dobrze rozwinięta d***kracja – i też mają niedługo wybory!!!