Jakiś czas temu Paulina Kosiniak-Kamysz zdecydowała się na napisanie listu do Agaty Dudy: - Jako matki obie dobrze wiemy, że nie ma nic gorszego niż bezradność w obliczu bólu swojego dziecka (...) Dlatego nie wolno nam pozostawić tych rodziców samych sobie. Na łasce losu, bez pomocy i bez wsparcia - napisała. Wraz z pierwszą damą chciała wspólnie działać na rzecz najbardziej potrzebujących i bezbronnych. To właśnie proponowała w swym liście. Teraz, jak podaje Polsat News, pojawiła się odpowiedź skierowana do żony Kosiniaka-Kamysza, która ma szansę na zostanie kolejną pierwszą damą W TEJ ROLI WIDZĄ JA POLACY - SPRAWDŹ WYNIKI SONDY.
Co znalazło się w liście do Pauliny Kosiniak-Kamysz? Autorką listu nie jest pierwsza dama, a Grażyna Wereszczyńska - dyrektor Biura Dialogu i Korespondencji w Kancelarii Prezydenta. Jak napisała urzędniczka: - Pierwsza Dama na co dzień zajmuje się problemami społecznymi, współpracując z wieloma organizacjami, instytucjami i środowiskami, a także biorąc udział w licznych przedsięwzięciach, którym celem jest pomoc potrzebującym, w tym także chorym dzieciom. Dodając, że w pełni zgadza się ze stanowiskiem Kosiniak-Kamysz i: - (...) życzę Pani dużo siły i wytrwałości, a także satysfakcji z niesienia pomocy wszędzie tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna.
Czytaj "Super Express" bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie "Super Express" KLIKNIJ tutaj