Paweł Kowal, Kamila Biedrzycka

i

Autor: Marcin Wziontek/Super Express

Paweł Kowal pogardliwie o Dudzie. Porównał go do Gierka! (EXPRESS BIEDRZYCKIEJ)

2020-06-02 16:19

Mimo że jeszcze nie znamy oficjalnej daty wyborów prezydenckich kampania trwa w najlepsze, a temperatura politycznego sporu jest coraz wyższa. Poseł Koalicji Obywatelskiej i były wiceminister spraw zagranicznych nie przebiera w słowach i krytykuje prezydenturę Andrzeja Dudy. Głowa państwa nie będzie zadowolona!

Na pytanie czy prawdopodobne jest, że Jarosław Kaczyński nie będzie chciał teraz dopuścić do wyborów Paweł Kowal odpowiada: "nie wykluczam". - Już dziś może się okazać, że notowania Andrzeja Dudy są na tyle słabe, że teraz będzie kręcenie w drugą stronę, takie kolejne robienie ludziom wody z mózgu. Nie wykluczam tego, że zaczną teraz jechać w drugą stronę. Bo widać, że w kampanii, która de facto już się toczy karta Andrzejowi Dudzie nie idzie w żaden sposób. Propozycja obecnego prezydenta i obozu władzy jest propozycją Polski neo-Gierka (…) wmawianie ludziom, że są nam potrzebne wielkie inwestycje, te zdjęcia jak z lat ‘70… mam wrażenie, że gdzieś PiS stracił instynkt samozachowawczy - ocenia gość programu "Express Biedrzyckiej". Kim jest "neo-Gierek" według posła KO? "Obecny prezydent, jego obóz i ich pomysły" - mówi Kowal. - Każdy, kto siedzi w Pałacu Prezydenckim ma wrażenie, że pójdzie mu łatwiej z tego powodu, że jest prezydentem. Był pewien, że to będzie dla niego bułka z masłem. Okazało się, że jest inaczej, że ma kłopoty. Na przykład z tym, żeby udowodnić, że jest samodzielny, żeby nawet krótko powiedzieć co takiego zrobił. Właściwie dlaczego mamy na niego głosować? Bo siedział w pałacu? - pyta retorycznie.

TRZASKOWSKI ZBIERZE PODPISY RANO I DOWIEZIE WIECZOREM

Kowal nie martwi się o to, że Rafał Trzaskowski może mieć jakiekolwiek problemy z zebraniem 100 tys. głosów poparcia potrzebnych do startu w wyborach. - Zbierze je w jeden dzień. Trzeba w stu miejscach zebrać po tysiąc podpisów. Rano zbierze i po południu dowiezie. Nie mam najmniejszych obaw. Tym gorzej dla PiS jeśli będą próbowali rzucać kłody i naprawdę dadzą mu ten jeden dzień. Mam nadzieję, że im takie głupoty nie przyjdą do głowy. Na końcu tylko oni by na tym stracili. Ludzie nie lubią takiego podejścia. Nie lubią pazerności na władzę.

Kowal broni także Rafała Trzaskowskiego przed zarzutem o to, że jest "kandydatem salonowym". - Musi pokazać i pokazuje, że potrafi rozmawiać z różnymi grupami społecznymi. Warszawa to nie jest żadna bańka i tylko inteligenckie miasto. Żeby zrozumieć Warszawę trzeba pojechać też na Pragę, Bródno i obrzeża miasta. Doświadczenie warszawskie to nie jest tylko doświadczenie inteligenckie i Rafał Trzaskowski ma różne doświadczenie z tej Warszawy, może przede wszystkim bloków, biedy i patologii społecznych. To że zgłasza hasło „nowej solidarności”, to że odwołuje się otwarcie do Lecha Kaczyńskiego i jego polityki wschodniej – mnie się to wszystko bardzo podoba. A po drugiej stronie mamy tego neo-Gierka… - mówi.

OBEJRZYJ CAŁĄ ROZMOWĘ Z PAWŁEM KOWALEM W PROGRAMIE "EXPRESS BIEDRZYCKIEJ":

Express Biedrzyckiej - Gość: Paweł Kowal: Duda to neoGierek