Pandemia koronawirusa dla jednych była powodem do zmartwień, inni zaś uważali, że to nic innego, tylko teoria spiskowa na skalę globalną. Ci drudzy ignorowali zalecenia lekarzy i rządowe obostrzenia uważając, że przecież nic im nie grozi. Youtuber Bartek Skrobisz postanowił ich wyśmiać w piosence, którą udostępnił na swoim kanale. – Więc mówisz, że to jest spisek, że to telewizja kłamie, że trzeba włączyć myślenie, że świat dąży ku zagładzie, a na dowód mi podsyłasz obleśną książki promocję o głosie co wciąż zza kadru mówi rzeczy dość nie mądre i nawet nie umie zbytnio zrobić testu na Covida – śpiewa. Wokalista zauważył też, że często osoby głoszące podobne opinie nawet nie wiedzą, z jakiego pochodzą źródła. – Głosisz prawdy niezbite, ze to złe respiratory rozrywają ludzkie płuca i ściągają na twarz pory, a gdy się ciebie zapyta skąd masz tę wiedzę tajemną, to mówisz, ze w sumie to sam nie wiesz, bo tobie jest wszystko jedno – kontynuuje.
Nie przegap: Już pół miliona nastolatków może zapisać się na szczepienie!
Piosenka wyśmiewa antyszczepionkowców
Oberwało się także antyszczepionkowcom, którzy odmawiają przyjęcia preparatu. – Najważniejsze się nie szczepić, bo to zaplanował Bill Gates i nam wgra Windowsa 8, a to bardzo słaby system – wyśmiewa autor. W swoim utworze zwraca uwagę, ze wiele osób obawia się szczepionek i wypowiada się na temat ich tworzenia, choć brak im elementarnej wiedzy na ten temat. – Mówisz to kwestia opinii, pokazując, co masz w głowie, bo jakoś nie masz opinii o mechanice kwantowej. Głosisz, że wszystkie szczepionki pojawiły się zbyt szybko, chociaż szczerze to sam nie wiesz, ile się to wszystko robi, bo do tej pory to z nimi twój jedyny wspólny wątek, to jak ktoś cię walnął w ramię to mówiłeś „Nie w szczepionkę” – kontynuuje w drugiej zwrotce.
Zobacz: Andrzej Duda poszedł do apteki. Prezydent przyłapany! [Zdjęcia]
Lekceważona pandemia koronawirusa. Lekarze zaśpiewali
Najważniejszy jednak zdaje się refren, który śpiewają sami lekarze. Tekst stawia pytanie, czy faktycznie nie potrzebne im były lata nauki, skoro laicy i tak wiedzą lepiej. – Więc mówisz, że nie trzeba się uczyć, nie trzeba zgłębiać tajemnicy świata. Lata nauki, profesorzy, książki na nic, kiedy mamy filmy z żółtymi napisami – śpiewają. Bartek Skrobisz zauważa także pewien paradoks. – Całe życie do lekarza kiedy boli główka, nóżka, ale nagle się obrażasz i opierasz się na wróżkach – punktuje.
Utwór, choć wydaje się zabawny, zwraca uwagę na poważny problem. Część ludzi woli czerpać wiedzę z niepewnych źródeł, jak fora internetowe, niż polegać na zdaniu cenionych specjalistów i wirusologów. Często nawet nie zastanawiają się, skąd dana informacja pochodzi i przekazują ją dalej. To bardzo szkodliwe i nieodpowiedzialne zachowanie, które może stanowić zagrożenie dla wszystkich ludzi.