Deklaracja LGBT+ w Warszawie. O co chodzi? Co wprowadza?

i

Autor: pixabay.com

Polacy przeciwni karcie LGBT! Według sondażu to rodzice, a nie szkoła, mają uświadamiać dzieci

2019-03-15 3:22

Gorąca dyskusja wokół Karty LGBT+, wprowadzonej przez warszawską radę miasta trwa. Kwestią sporną jest szczególnie punkt mówiący o wprowadzeniu do szkół edukacji seksualnej, która uwzględnia takie kwestie jak orientacje seksualne. Stolica rządzi się swoimi prawami, jednak Polacy nie chcą kart LGBT w swoich miejscowościach. Tak wynika sondażu przeprowadzonego przez IBRiS, do którego dotarł „Super Express”.

Czym jest sporna karta? Deklaracja wprowadzi w Warszawie rozwiązania mające pomóc osobom ze środowisk LGBT (lesbijki, geje, biseksualiści oraz transseksualiści). Jednym z tych rozwiązań ma być wprowadzenie do placówek szkolnych „edukacji antydyskryminacyjnej i seksualnej w każdej szkole, uwzględniającej kwestie tożsamości psychoseksualnej i identyfikacji płciowej, zgodnej ze standardami i wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO)”.

Wspomniane wytyczne zakładają zaś choćby poruszanie kwestii „radości i przyjemność z dotykania własnego ciała”, co niepokoi rodziców. - W rzeczywistości chodzi o rozmowę o tolerancji (...) Zaś wszystkie rewelacje o „lekcjach masturbacji” są zwykłym, cynicznym oszczerstwem – bronił się prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (47 l.).

Sondaż dotyczący LGBT

i

Autor: SE Sondaż dotyczący LGBT

- Jest rozstrzał między tym, co mówią elity w mediach, a tym, co sądzi ogromna większość społeczeństwa. Nasze społeczeństwo jest konserwatywne i religijne. Tego typu działania podejmowane przez środowiska mniejszościowe przy wsparciu liberalnych elit, społeczeństwo może postrzegać jako zagrożenie dla swoich wartości – uważa prof. Kazimierz Kik (72 l.), socjolog.

Sondaż dotyczący LGBT

i

Autor: SE Sondaż dotyczący LGBT
Sondaż dotyczący LGBT

i

Autor: SE Sondaż dotyczący LGBT