Poseł zakażony koronawirusem
– "Dzisiaj wyjątkowo w maseczce. Jestem chory i wszystko wskazuje na to, że to KORONAWIRUS, więc założyłem maseczkę. Nie wiem tylko który to wariant – OC43 czy 229E. Niestety Elżbieta Witek poinformowała mnie, że i tak jestem wykluczony z posiedzenia" – napisał poseł Kulesza na Twitterze i dołączył do wpisu zdjęcie w maseczce.
Pracodawca skieruje pracownika na test covidowy. Kto za to zapłaci?
Koronawirusów jest wiele
Po tym wpisie w sieci zawrzało. Wiele osób nie dowierza, że można z koronawirusem siedzieć spokojnie w sejmowych ławach. Zapytaliśmy posła, o co chodzi z jego chorobą. – Jestem przeziębiony, więc zrobiłem test na SARS-CoV-2 i wyszedł negatywny. Mam prawdopodobnie koronawirusa w wersji, która nie jest groźna i wywołuje 20-proc. przeziębień, czyli np. OC43 czy 229E. Nie wiem, która to wersja, bo nie są wykonywane testy, które by to potwierdziły, gdyż wszystkie siły skupione są na szukaniu wirusa wywołującego chorobę COVID-19 – powiedział Jakub Kulesza „Super Expressowi”.
Co z limitami w kościołach na święta i sylwestrem 2021? Tomasz Latos zabrał głos
Dlaczego polityk nie został w domu, skoro ma infekcję? – Zazwyczaj nie chodzę przeziębiony do pracy, ale przyszedłem do Sejmu, bo mam obowiązek głosowania. Założyłem maseczkę, bo uznałem, że przy przeziębieniu będzie to wystarczającym zabezpieczeniem – tłumaczy przedstawiciel Konfederacji.