Henryk Jankowski

i

Autor: Marcin Smulczyński

Prałat Henryk Jankowski oskarżany o pedofilię. Jak został słynnym kapelanem Solidarności?

2018-12-05 6:00

Prałat Henryk Jankowski (†73 l.) zyskał wpływy po tym, jak odprawił słynne nabożeństwo w Stoczni Gdańskiej w czasie wydarzeń sierpniowych roku 1980. – W tamtym czasie to wymagało odwagi. Niewielu było takich duchownych – wspomina Henryk Wujec (77 l.), znany opozycjonista.

Zanim Jankowski przywdział ornat pracował w dziale egzekucji urzędu skarbowego. Do seminarium trafił jako 22-latek. – Wszystko potrafił załatwić – twierdzi kolega księdza, którego cytuje „Duży Format”. Wiadomo, że już w 1970 r. Henryk Jankowski został proboszczem gdańskiej parafii św. Brygidy.

Kościół kierowany przez księdza stał się ważnym miejscem na opozycyjnej mapie Polski. Po mszy przed bramą nr 2 z sierpnia 1980 r. Jankowski blisko związał się z Lechem Wałęsą (75 l.) i środowiskiem Solidarności. Jak ważną był osobą? Jako ksiądz nie tylko dysponował środkami przesyłanymi przez demokratyczny świat, ale umożliwiał spotkania opozycjonistów.

– Kiedy do Polski przyjeżdżał zachodni ambasador składał listy uwierzytelniające u władz PRL. Ale jechał też do Gdańska na spotkanie z Wałęsą. Spotykał się z nim na plebanii u Jankowskiego. To miejsce stało się symboliczne i dla Zachodu – opowiada Wujec.