Prezydent Andrzej Duda: Cieszę się, że inspiruję Rafała Trzaskowskiego

2020-07-09 21:00

Kampania mojego kontrkandydata od dłuższego czasu rozwija się w niepokojącym kierunku – pobudzania nienawiści wobec drugiego człowieka. Nie wyciągnęli żadnych wniosków z przeszłości. To, że sztab mojego kontrkandydata nie cofnie się przed niczym, pokazują kolejne fake newsy rozpowszechniane przez sprzyjające mu media, a nawet jego partyjnych kolegów

"Super Express": - Kolejne kontrowersje wywołała pańska wypowiedź o braku obowiązku "jakichkolwiek szczepień". Zaczęto pana przedstawiać jak "antyszczepionkowca".

Andrzej Duda: - To manipulacja. Zostałem zapytany o szczepionkę na COVID-19. I podtrzymuję to co powiedziałem. Uważam, że ewentualne szczepienie przeciw koronawirusowi nie powinno być obowiązkowe, tak jak nie są obowiązkowe szczepienia przeciw grypie. Natomiast w pełni popieram obowiązkowe szczepienia dla dzieci, np. na odrę, świnkę, gruźlicę, różyczkę czy polio.

- Kilka dni temu wspominał Pan, że będą ataki na Pańską rodzinę, plotki. Skąd te informacje?

- Kampania mojego kontrkandydata od dłuższego czasu rozwija się w niepokojącym kierunku – w kierunku pobudzania nienawiści wobec drugiego człowieka. Nie wyciągnęli żadnych wniosków z przeszłości. To, że sztab mojego kontrkandydata nie cofnie się przed niczym, pokazują kolejne fake newsy rozpowszechniane przez sprzyjające mu media, a nawet jego partyjnych kolegów. Można się spodziewać każdego kłamstwa, najobrzydliwszych pomówień. Wiem, że Polacy to widzą i odpowiednio ocenią w dniu głosowania.

- W odpowiedzi na pańską wizytę u prezydenta Trumpa, Rafał Trzaskowski odbył rozmowę telefoniczną z byłym prezydentem Obamą. Obama jest w sztabie Joe Bidena. Jak mogą pańskim zdaniem układać się stosunki z USA, gdyby prezydentem został Demokrata?

- Cieszę się, że inspiruję Rafała Trzaskowskiego do zwracania większej uwagi na relacje Polski z USA, a nie tylko z Brukselą czy Niemcami, choć te oczywiście też są ważne. Były prezydent USA nie uznał rozmowy z Rafałem Trzaskowskim za na tyle istotną, by ją odnotować choćby na swoim koncie na Twitterze. Z panem prezydentem Donaldem Trumpem umocniliśmy relacje polsko-amerykańskie w sposób chyba bezprecedensowy. Udało się doprowadzić do tego, że amerykańscy żołnierze stacjonują tu w Polsce, a Stany Zjednoczone podkreślają, jak fundamentalnie ważnym dla nich sojusznikiem jest Polska. Natomiast relacje miedzy naszymi państwami są mocne i będą trwać. Wiążą nas wspólne wartości, braterstwo broni i zbieżne interesy.