Rafał Woś

i

Autor: Super Express

Rafał Woś: Dziś to PiS ma wiarygodność. Opozycja nie

2020-05-05 6:25

W demokratycznej polityce wiarygodność to podstawa sukcesu. Po pięciu latach PiS tę wiarygodność ma. Potrafił ją sobie zbudować szeregiem bardzo konkretnych decyzji, od 500 plus po płacę minimalną. A co ma opozycja oprócz antypisowskich zaklęć?

Weźmy wyborcze obietnice Andrzeja Dudy z 1 maja: podniesienie zasiłku dla bezrobotnych z dzisiejszych 861 zł brutto (wariant podstawowy) do 1300 zł. Dodatkowo dodatek solidarnościowy w wysokości 1200 zł. Mamy tu więc nawet ofertę czegoś na kształt dochodu podstawowego dla tych, którzy utracili pracę.
Obok ofert innych kandydatów wcale nie są to kwoty najwyższe. Robert Biedroń chce, by zasiłek wynosił 1400 zł, a świadczenie dla tracących pracę 2100 zł. I to netto. Szymon Hołownia mówił o 2080 zł zasiłku brutto na czas kryzysu. Nawet u liberalnej Małgorzaty Kidawy-Błońskiej była suma 1300 zł. Również Władysław Kosinak-Kamysz pragmatycznie zgodził się ze wszystkimi przedmówcami.

A jednak oferta Dudy waży więcej niż pozostałe. I to nie tylko ze względu na sprawczość, którą rządzący (co do zasady) zawsze górują nad opozycją. Bywa jednak, że władzy brak wiarygodności. Taki los spotkał Platformę Obywatelską w roku 2015, gdy liberałowie zbyt późno odkryli, jak mocno wymęczona transformacją zwykła Polska łaknie odrobiny solidarności społecznej.

PiS bardzo pilnuje, by tego błędu nie powtórzyć. Minęło pięć lat i ileś tam kompromitacji oraz porażek PiS. To wszyscy wiemy. Ale trzeba uczciwie powiedzieć, że wiarygodności u wyborców (i nie tylko swojego żelaznego elektoratu) ten rząd nie stracił. Stało się tak z jednego powodu. Ilekroć partia Kaczyńskiego stawała przed wyborem: zadowolić opiniotwórcze elity czy swoich zwykłych wyborców – bez mrugnięcia wybierała to drugie. I dlatego jest 500 plus, choć gwiazdy liberalnej ekonomii (i nie tylko ekonomii) krzywiły się, straszyły i ciskały gromy. Podobnie z cofnięciem podniesienia wieku emerytalnego z czasów PO. Albo z płacą minimalną, która dekadę temu stanowiła 41 proc. średniej pensji. A dziś doszła do 50 proc.

To wszystko są bardzo realne osiągnięcia tej władzy. I może sobie opozycja do woli przewracać oczami. Ja bym jej jednak doradzał wziąć się do roboty i z pokorą powalczyć o wiarygodność u ludzi. Która z nieba im nie spadnie.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj