Rozenek ostro o Dudzie: arogancja i pogarda. W tle oskarżenia ws. koronawirusa (Express Biedrzyckiej)

Andrzeja Rozenka nie uspokajają konferencje prasowe zwoływane przez premiera czy ministra zdrowia. - „Jesteśmy gotowi" to tak, jakby nic nie powiedział”. Tu trzeba podać liczby. Trzeba powiedzieć ile łóżek jest przygotowanych, jakie mamy w szpitalach warunki, jakich i ilu mamy specjalistów, które placówki są najlepiej przygotowane. Chińczycy budują dodatkowe szpitale, a my słyszymy, że LOT w trybie zamówień publicznych zakupi termometry do samolotów (śmiech). Więc potrwa to pewnie ze trzy miesiące. Litości! To nie w ten sposób działa - mówi gość Kamili Biedrzyckiej i dodaje, że przykładem braku wiedzy i niepokoju jest to, że Polacy masowo wykupują z aptek maseczki ochronne, co według lekarzy nie ma większego sensu. - Ale czemu ludzie to robią? Bo nie ufają swojemu państwu. Im większy jest brak zaufania, tym większa jest panika. Dlatego ja się obawiam, że u nas ta panika będzie miała rozmiary totalne - podkreśla polityk.

"W SPRAWIE KORONAWIRUSA PREZYDENT POWINIEN ZWOŁAĆ RADĘ BEZPIECZEŃSTWA NARODOWEGO"

Gość programu "Express Biedrzyckiej" zauważa, że w tej sprawie swoją rolę do spełnienia ma także Andrzej Duda. - Przede wszystkim należy zwołać Radę Bezpieczeństwa Narodowego po to, żeby informacje, nawet niejawne, dotarły także do polityków opozycyjnych. Żebyśmy mieli pełną jasność w jakiej sytuacji się znajdujemy. To jest obowiązek prezydenta. I prezydent zamiast zajmować się tym czy szefowa jego sztabu kogoś pogryzła czy nie, powinien zwołać Radę Bezpieczeństwa Narodowego w tej konkretnej sprawie. Nie robi tego (...) Nadal uważam, że żyjemy w państwie z tektury. Poważne państwa zachowują się zupełnie inaczej, co tu się w ogóle dzieje? Dlaczego nikt nie komunikuje się ze społeczeństwem w tej sprawie. Dlaczego nikt nie rozmawia z obywatelami i nie uspokaja ich? - pyta Rozenek

"DUDA WYŁAZI Z LODÓWKI"

Andrzej Rozenek odniósł się także do sondażu, według którego ponad 40 proc. badanych obecny prezydent ma najlepszą kampanię. - Widać ją najbardziej, tylko pytanie czy jest ona skuteczna. Prezydent, który wyłazi z każdego kąta, wyłazi z lodówki, a nie ma nic do powiedzenia, to nie jest prezydent, na którego się chce zagłosować. To, że ludzie go wszędzie widzą to jedno, pytanie czy wierzą w to, co widzą - podsumowuje polityk Lewicy.