Schetyna mówi do niej Dzidzia! O kogo chodzi?

2017-03-29 4:00

To była pilnie strzeżona tajemnica Platformy Obywatelskiej i tylko "Super Expressowi" udało się ją odkryć! Wydawałoby się bowiem, że Grzegorz Schetyna (54 l.) rządzi swoją partią twardą ręką, a młodym wilkom piłuje zęby. Nic z tego! Jak się dowiedzieliśmy, dla swych posłów potrafi być jak ojciec, a jednej z posłanek nadał miano. Dzidzi!

Tą sympatyczną ksywką została ochrzczona najmłodsza posłanka ugrupowania - Kinga Gajewska-Płochocka (27 l.). W kuluarach mówi się, że lider PO młodą i ambitną działaczkę traktuje jak własne dziecko, bo ma córkę Natalię w tym samym wieku. I właśnie stąd wziął się pseudonim. - Niejednokrotnie mówi do niej "Dzidzia". Na pewno wolno jej więcej niż innym posłom Platformy - donosi nam jeden z posłów. Zapytaliśmy samą Gajewską-Płochocką o to, jak reaguje na bycie "Dzidzią" Schetyny. - Przewodniczący jest otwarty i bezpośredni - przyznaje nam ze śmiechem. - Fakt, jestem najmłodsza, a Grzegorz Schetyna zawsze zwraca się do mnie z sympatią i troską. On jest jak dobry trener - dodaje "Dzidzia". Szef PO już jakiś czas temu docenił młodą posłankę. Powierzył jej stanowisko sekretarza rady programowej. - Cieszę się, że w PO wykorzystują potencjał i energię młodych posłów. Od pierwszego dnia kadencji dostaliśmy masę projektów - mówi Gajewska.

Zobacz: Kolejny pomnik Lecha Kaczyńskiego - tym razem w Szczecinie