Pawłowicz przykleiła się do Prezesa

i

Autor: Sławomir Kamiński

Siostra Pawłowicz mówi, kim posłanka jest dla Kaczyńskiego

2018-09-21 12:39

Najpierw wszyscy poznali Krystynę Pawłowicz, a potem okazało się, że posłanka PiS ma siostrę. Ale po zupełnie innej stronie politycznej barykady. Elżbieta Pawłowicz to działaczka, którą można było zauważyć na manifestacjach przeciw władzy. W programie "Czarno na białym" Elżbieta Pawłowicz opowiedziała o siostrze i wyjawiła, jaką rolę ma ona w PiS. Wychodzi na to, że to bardzo istotna rola. 

Obie siostry Pawłowicz to bojowe i energiczne kobiety. W programie "Czarno na białym" Elżbieta Pawłowicz żartowała, że wachlarz to ich znak charakterystyczny. Często można zobaczyć posłankę PiS wachlującą się na sali sejmowej, ale i Elżbieta chłodzi się przy pomocy wachlarza: - Wachlarz to jest symbol naszej rodziny, bo jak jest energia to są emocje, a jak są emocje to trzeba je studzić.

W rozmowie na temat prac Krajowej Rady Sądownictwa, Elżbieta Pawłowicz stwierdziła, że jej siostra przeprowadza tam swoistą selekcję kandydatów na sędziów. Jej zdaniem posłanka w Prawie i Sprawiedliwości ma jedną, konkretną rolę. Jest dla prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego osobą do sprawdzania reakcji: - Z punktu widzenia zwykłego obywatela, to jest polityczny wybór, dalszy ciąg gry według planu dawno już ustalonego, którego mózgiem jest Jarosław Kaczyński, a moja siostra ma jedną z ról. Prezes ją wysyła, żeby sprawdzić, jak daleko można się w tym momencie posunąć - oceniła Pawłowicz. 

A wspominając, jak siostra sprzeciwiała się kandydaturze na sędziego do KRS osoby, której bronił Ziobro, powiedziała: - Krystyna ma ważną rolę w planie Jarosława i czuje, że jest pod jego ochroną polityczną. Bodzie pana Ziobrę, bo jest przedłużeniem ręki prezesa. 

Elżbieta Pawłowicz przyznała, że każda z nich inaczej rozumie pewne sprawy: - Dla mnie takie wartości jak sprawiedliwość i wolność dotyczą wszystkich dziedzin życia. Dla niej wolność to jest to, czego chce PiS, jak to widzi PiS. Przyznała jednak, że cały czas ma nadzieję, że kiedyś siostra posłanka zapuka do jej drzwi i razem będą obchodzić święta: - Mam nadzieję, że pewnego dnia otworzę drzwi, bo zapuka moja siostra i będziemy mogły razem spędzić święta. Bardzo bym była zadowolona, bardzo - powiedziała.