Śmierć Pawła Adamowicza. Rodzina ma prośbę dotyczącą pogrzebu

2019-01-17 10:00

Uroczystości związane z ostatnim pożegnaniem Pawła Adamowicza (+ 53 l.) rozpoczną się w czwartek 17 stycznia 2019 roku. Trumna z ciałem prezydenta Gdańska o godzinie 17 zostanie wystawiona w Europejskim Centrum Solidarności. Dopiero w sobotę obędzie się pogrzeb Adamowicza w gdańskiej Bazylice Mariackiej. Żona tragicznie zmarłego ma wielką prośbę dotyczącą tej uroczystości.

Śmierć Pawła Adamowicza poruszyła całą Polską. Prezydent Gdańska został trzy razy dźgnięty nożem przez Stefana W., który wtargnął na scenę podczas finału 27. edycji WOŚP. Niestety Adamowicz nie przeżył tego ataku. Dzień po tragicznym zdarzeniu lekarze poinformowali o śmierci włodarza. Rodzina zdecydowała o tym, że pogrzeb Pawła Adamowicza będzie miał charakter państwowy. Uroczystości związane z ostatnim pożegnaniem rozpoczną się już 17 stycznia. O godzinie 17:00 trumna z ciałem prezydenta Gdańska zostanie wystawiona w ogrodzie zimowym Europejskiego Centrum Solidarności. W ten sposób gdańszczanie będą mogli po raz ostatni pożegnać swojego włodarza. Dwuosobowe warty honorowe pełnić będą przedstawiciele ZHP, ZHR, Straży Miejskiej,Straży Pożarnej i wojska. Trumna z ciałem prezydenta pozostanie w ECS przez całą dobę, budynek będzie otwarty

Śmierć Pawła Adamowicza - pogrzeb

W piątek 18 stycznia o godzinie 17 odbędzie się pożegnanie Adamowicza w Europejskim Centrum Solidarności. Tuż po nim kondukt żałobny wyruszy z ECS do bazyliki Mariackiej w Gdańsku, gdzie odbędzie się msza. Świątynia będzie otwarta do północy. Trasa konduktu to: Doki, Łagiewniki, obok Mniszki, Stolarska, Staromiejska, Pańska, Węglarska, Piwna. Następnie trumna z ciałem Pawła Adamowicza zostanie poddana kremacji.

W sobotę 19 stycznia o godzinie 12:00 rozpocznie się msza pogrzebowa w Bazylice Mariackiej. Uroczystości pogrzebowe będą transmitowane na telebimach, rozmieszonych w mieście. Urna z prochami prezydenta spocznie w Bazylice Mariackiej.

Rodzina Adamowicza ma prośbę dotyczącą pogrzebu

Żona Pawła Adamowicz poprosiła w rozmowie z "Wyborczą", by zamiast przynoszenia kwiatów i zniczy wesprzeć dwie bliskie mu organizacje: Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy oraz Hospicjum im. ksiedza Dutkiewicza w Gdańsku.

- Wierzę, że życzenia Pawła byłyby dwa. Po pierwsze, by Jerzy Owsiak, mimo tych tragicznych wydarzeń dalej był prezesem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Taka jest moja wola i wiem, że taka byłaby wola mojego męża – powiedziała Magdalena Adamowicz. Poprosiła także o wsparcie Hospicjum im. księdza Dutkiewicza w Gdańsku.

Wolontariusze z puszkami będą kwestować podczas pogrzebu w bazylice i przed nią.