Kolejka po szczepionkę
W ubiegłym roku lekarze radzili wszystkim, którzy są w grupie ryzyka powikłań w przypadku COVID-19, aby zaszczepili się przeciw grypie. Seniorzy i przewlekle chorzy, a także wszyscy inni zapobiegliwi Polacy poszli do aptek, aby kupić szczepionkę. Okazało się, że preparatu nie ma, będzie później, bo na całym świecie wzrosło zapotrzebowanie na szczepienia. Ministerstwo zdrowia zamówiło lek za późno i w rezultacie do Polski miało trafić tylko 2,5 mln dawek. Pierwsze były dostępne we wrześniu, a otrzymali je ci, którzy zapisali się na listę oczekujących już w lipcu i sierpniu.
5 mln dawek
Czy w tym roku resort zdrowia postarał się i szczepionek przeciw grypie nie zabraknie? Z odpowiedzi, jakiej udzieliło nam ministerstwo wynika, że tegoroczne zamówienie wynosi 4,5-5 mln dawek. To dwa razy więcej niż w 2020 roku. – Szczepionka na sezon 2020/2021 będzie dostarczana od końca września do grudnia – informuje ministerstwo zdrowia.
Wiadomo, jaką podwyżkę mają dostać politycy. Kwoty zwalają z nóg Tymczasem trwają szczepienia przeciwko COVID-19. W sumie podano 34 221 338 dawek. 18 239 525 to liczba Polaków, którzy przyjęli pierwszą dawkę, a 15 981 813 to aktualna liczna osób zaszczepionych podwójnie. Codziennie szczepionych jest ok. 120 tys. osób. Najwięcej zaszczepionych znajduje się na Mazowszu.