Mobbing w komisji ds. pedofilii?
Podczas rozmowy na antenie Radia Zet Barbara Chrobak została zapytana o oskarżenia, które anonimowo padają ze strony pracowników Państwowej Komisji ds. Pedofilii pod adresem kierownictwa. Mobbing? Takie właśnie zarzuty wysuwają urzędnicy.
- Pracownicy urzędu są mobbingowani, nie mogą rozmawiać między sobą, muszą ubierać się jak komisja sobie życzy, nie można razem jeść, śmiać się. Zakaz komunikowania się podczas posiłków nawet w pomieszczeniach do tego przeznaczonych – cytowała prowadząca program Beata Lubecka
Barbara Chrobak próbowała się bronić.
- Absolutnie jest to nieprawdą. Jeżeli jakakolwiek z osób czuje się mobbingowana… na chwilę obecną nie toczy się żadne postępowanie. Ja nigdy nie mobbingowałabym pracowników – odpierała zarzuty
Kazała zrobić to pracownicy
Prowadząca rozmowę przeszła jednak do konkretów. W końcu padło kluczowe pytanie.
- Czy była taka sytuacja, że odesłała pani pracownicę do domu i kazała zmienić jej ubranie? – dopytywała dziennikarka.
- Powiem tak: to jest urząd, który musi zachować powagę. (…) Jeżeli my mamy za chwilę wysłuchanie i przychodzą osoby, które są pokrzywdzone przez czyny pedofilne, to nie może być takiej sytuacji, że urzędnik jest w stroju, który godzi powadze urzędu – tłumaczyła się Barbara Chrobak.
Na koniec wiceprzewodnicząca komisji przyznała, że pracownica musiała zmienić strój. Dla Chrobak była to jednak tylko „prośba”.
- Był to strój nieodpowiedni do powagi tego urzędu. Dlatego była to tylko prośba – stwierdziła.