Szymon Hołownia nie chce polityki w wojsku. Kandydat zapowiada zmiany

Hołownia zapowiedział też, że będzie dążył do ustabilizowania sytuacji kadrowej w upolitycznionym, jego zdaniem, wojsku. Propozycje objęły także tych, którzy czynną służbę mają już za sobą. Hołownia chce jednakowego traktowania wszystkich weteranów, „bez względu z którego kierunku zmierzali by wyzwolić ojczyznę”.

Pod rządami Hołowni status weterana, poza żołnierzami, miałby być nadawany automatycznie wszystkim funkcjonariuszom i pracownikom technicznym służącym na misjach poza Polską.

Pod koniec stycznia Szymon Hołownia ujawnił, że pracę w jego sztabie rozpoczął emerytowany generał Mirosław Różański. "Jak już wiecie, moje związki z wojskiem są — można powiedzieć — rodzinne. Tym bardziej dumny jestem z tego, że zaproszenie do mojego zespołu przyjął znakomity żołnierz i — co w wojsku jest jednym z najważniejszych kryteriów — sprawdzony i ceniony dowódca, gen. broni Mirosław Różański" — informował Hołownia, dodając jednocześnie, że były wojskowy obejmuje stanowisko doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego i zwierzchnictwa nad Siłami Zbrojnymi.