Nie jest tajemnicą, że prezydent Andrzej Duda wygłasza przemówienia w poruszający sposób. Nie kryje emocji i pozwala sobie nawet na podniesienie głosu, czasem jego przeciwnicy mu to wypominają, mówiąc, że krzyczy. Jak donosi tygodnik "Newsweek", który wziął działalność Dudy pod lupę, były współpracownik prezydenta tłumaczy taki sposób wygłaszania przemówień jednym: - Bo mu się wydaje, że to oznaka siły. Nawet nie próbowaliśmy mu tłumaczyć, że krzyk jest oznaką słabości, boby się obraził - przyznaje rozmówca gazety, dodając, że entuzjazm na sali, brawa, czy coś co zdenerwuje prezydenta sprawia, że potrafi "popłynąć" w przemówieniach. Czasem może się zdarzyć tak, że ciężko jest zachować spokój, nawet będąc głową państwa. Jedną z takich sytuacji przytoczył "Newsweek.
ZOBACZ TAKŻE: Duda PRZYWALIŁ tak, jak nigdy. Ludziom opadły szczęki! OGÓLNE PRZERAŻENIE
Chodzi o sytuację z początku roku szkolnego 2018/2019. Andrzej Duda wraz z żoną Agatą Dudą brali udział w inauguracji inauguracji roku szkolnego w jednym z liceów w Gdyni. Przed szkołą ustawili się przedstawiciele KOD i Obywateli RP, którzy chcieli zakłócić przyjazd prezydenta, krzyczeli "Konstytucja" "Wolne sądy", jak podaje gazeta Dudzie puściły wtedy nerwy: - Zaczął mówić, że w Sądzie Najwyższym są ludzie, którzy wydawali w stanie wojennym wyroki na działaczy podziemia. Tygodnik relacjonuje, że wtedy zareagowała nawet pierwsza dama Agata Duda: - (...) Stojąca obok prezydentowa ciągnęła go za rękę, żeby się uspokoił, ale nic to nie dało. Część uczniów i rodziców także zaczęła krzyczeć "Konstytucja" - podkreśla "Newsweek". Faktycznie, na nagraniu z uroczystości, które można znaleźć w Internecie, widać, jak pierwsza dama daje znak mężowi, by się nie denerwował. Dobrze, że prezydent ma przy sobie żonę, która potrafi zachować spokój, to wielki skarb.
ZOBACZ: Bardzo OSOBISTE wyznanie Szydło. Poruszające słowa: "Proszę..."
SPRAWDŹ: Rydzyk się WKURZYŁ! Tak ostro już dawno nie mówił [WIDEO]
Mężczyzna i hormony! Czytaj>>>