Gdy wybuchła afera samolotowa z Markiem Kuchcińskim w roli głównej (jak okazało się, że m.in. latała z nim jego żona), komentarzom nie było końca. Zajęto się sprawą i pojawiła się zapowiedź stworzenia przepisów, które będą regulowały przeloty polityków. Od razu pojawiło się wiele pytań o loty innych najważniejszych osób w państwie, ale nie tylko. Do tego w związku z aferą Marek Kuchciński zdecydował, że nie będzie już pełnił funkcji marszałka Sejmu. W rozmowie z WP prezydencki minister Andrzej Dera został zapytany wprost, czy krok po kroku rozpisane zostaną reguły dotyczące lotów samolotem pierwszej damy. - Pierwsza dama lata tylko wtedy, gdy są wizyty oficjalne pana prezydenta, bo tak jest, że gdy np. pan prezydent odbywa oficjalną wizytę, to w protokole wcześniej się uzgadnia, czy jedzie się ze współmałżonkiem czy bez. Pierwsza dama lata tylko wtedy, gdy lata pan prezydent, sama sobie nie lata - podkreślił Dera. - Jeździ samochodem albo nawet pociągiem do Krakowa, to w zależności od sytuacji - podsumował podróżowanie pierwszej damy minister. I wszytko jasne!
SPRAWDŹ: Wieniawa ZGASIŁA Pawłowicz. Posłanka się tego nie spodziewała