Tak wyglądały imprezy urodzinowe u Lecha Wałęsy. Uczestniczka po latach wyjawiła prawdę!

Lech Wałęsa nigdy nie ukrywał, że lubi dobrą zabawę, a do miara legendarnych urosły jego imprezy urodzinowe. Zjeżdżało się na nie wielu gości, których można było liczyć w setki. O tym, jak wyglądały takie urodziny byłego prezydenta opowiedziała ostatnio znana dziennikarka i ekspertka od wizerunku gwiazd Aldona Wleklak, która bywała na urodzinach legendy "Solidarności". W rozmowie z jastrzabpost.pl Wleklak opowiedziała, jak doszło do tego, że gościła u Wałęsy. Okazuje się, że trafiła tam w czasach, gdy pracowała w gazecie lokalnej "Poznaniak". Tak to wspomina: - "Pracując w gazecie Poznaniak, udało mi się przyjechać na urodziny do Lecha Wałęsy. Jak pierwszy raz się na nich pojawiłam, to potem przyjeżdżałam przez kolejne 10 lat. Tam poznawałam rzeczywiście bardzo dużo polityków, w takiej zupełnie innej formie, bo prywatnej, na imprezie. W tamtym czasie robiłam z nimi wywiady do Polskiej Agencji Informacyjnej. Wgłębiłam się tak w tą politykę, mogłam z politykami typu Pan Olechowski, pan Czempiński, czy Donald Tusk, czy Lech Wałęsa porobić wywiady" - wyznała.

NIE PRZEGAP>>>Koszmar Niedzielskiego. Minister zdrowia pokazał zdjęcie. Już nie mógł wytrzymać!

SPRAWDŹ>>>Kurski pokazał urocze zdjęcie żony z córeczką. Uchwycił wyjątkowy moment

Uchyliła też rąbka tajemnicy i powiedziała prawdę o imprezach u Wałęsy. Jak opowiedziała u byłego prezydenta gościło bardzo wiele osób: - "Jak pan prezydent był popularny, to przychodziło 700 osób. Jak jego notowania spadały, to przychodziło 200 osób. Byłam takim obserwatorem, bo przychodziłam co roku przez 10 lat. O godzinie 17 tworzyła się kolejka, żeby złożyć mu życzenia" i dodała, że raz spotkała na urodzinach Lecha Wałęsy nawet Michała Wiśniewskiego!

DOWIEDZ SIĘ>>>Ale numer! Andrzej Duda zrobił to na wizji. Totalny szok

W GALERII ZOBACZYCIE IMPREZĘ URODZINOWĄ Z OKAZJI 76. URODZIN LECHA WAŁĘSY