Donald Tusk w rozmowie z wrocławską "Gazetą Wyborczą" sugeruje, że on byłby w stanie podjąć "męskie decyzje", które uchroniłyby portfele Polaków przed zagładą. Zdaniem lidera opozycji, niebezpieczna pod względem fiskalnym jest również polityka europejska partii władzy. - Tak jak ostatnie awantury z Unią Europejską [ZOBACZ TEŻ:>>>Protest "ZostajeMY w Unii". Siostrzeniec Morawieckiego zatrzymany przez policję!], które skończyć się mogą przykręceniem kurka z pieniędzmi. Pieniędzmi, dzięki którym otwierałaby się możliwość zastopowania tej cenowej galopady. Na przykład poprzez decyzje dotyczące obniżania, przynajmniej na jakiś czas, akcyzy i VAT-u. Niestety, intuicja mi mówi, że zamiast męskich decyzji, które ratowałyby portfele Polaków, wciąż będziemy musieli słuchać, że to wszystko wina Tuska. Do refrenu „precz z Unią Europejską". To jedyne, na co stać ten rząd - skwitował Tusk. Poza tym, Tusk dżentelmeńsko przyznał, że rosnące ceny energii nie są jedynie winą PiS, choć rząd Morawieckiego mógł zrobić więcej, by Polaków na wzrost cen przygotować. - PiS jak nikt inny do perfekcji opanował sztukę zrzucania z siebie jakiejkolwiek odpowiedzialności. I choć rosnące ceny energii to rzeczywiście tendencja światowa, a ja nie zamierzam obarczać winą PiS-u za zjawiska powszechne czy naturalne procesy, to mam do panów Kaczyńskiego i Morawieckiego pretensje, że nie zrobili nic, by im zapobiegać - skwitował Tusk. [WIĘCEJ:>>>Gigantyczne podwyżki cen prądu i gazu. Co trzeba wiedzieć?]
Tusk komentuje paliwo za 6 zł. Nie uwierzysz, co powiedział!
2021-10-16
10:48
Drożyzna, drożyzna i jeszcze raz drożyzna - to największe zmartwienie, które nie daje spać Polakom od dobrych kilku miesięcy. W tym tygodniu bezołowiowa przekroczyła psychologiczną barierę 6 zł za litr. Co na temat rosnących cen energii ma do powiedzenia lider opozycji Donald Tusk (64 l.)?
Ceny mieszkań galopują. Czego możemy się spodziewać w najbliższym czasie?