Donald Tusk, Joanna Mucha

i

Autor: Marcin Gadomski, Sebastian Wielechowski Donald Tusk, Joanna Mucha

Tusk zaskoczył wszystkich robiąc ją ministrem. Teraz jej słowa o nim mogą mocno go zasmucić

2021-05-28 12:49

Gdy pod koniec 2011 roku Donald Tusk powołał ją na stanowisko ministra sportu w swoim rządzie, ciężko było wskazać osoby, które nie były tym faktem zaskoczone. Doświadczenie Joanny Muchy nijak nie wskazywało, że poradzi sobie na tym stanowisku i ostatecznie została ona z niego odwołana w 2013 roku. Najwyraźniej wdzięczność dla Tuska za tamto wyróżnienie już minęła u obecnej przedstawicielki Polski 2050 Szymona Hołowni. Opinia Muchy o ewentualnym powrocie byłego premiera naprawdę może go zaboleć!

Joanna Mucha jako minister sportu dała się zapamiętać z wielu wpadek np.:

  • Do Centralnego Ośrodka Sportu posłała swojego... fryzjera Marka Wieczorka. Mucha tłumaczyła mediom, że tak naprawdę prowadzi on tylko warsztat fryzjerski, natomiast z wykształcenia jest managerem
  • W czasie zamieszania dotyczącego organizacji finału Superpucharu Polski w piłce nożnej pomiędzy Legią Warszawa a Wisłą Kraków dopytywała, kto dobrał akurat te drużyny do tego spotkania (nie wiedząc, że gra w nim obligatoryjnie mistrz Polski i zdobywca Pucharu Polski)
  • Jako minister sportu stwierdziła, że w Polsce funkcjonuje III liga hokeja, co nie było zgodne z prawdą
  • Na spotkaniu z posłami posłużyła się metaforą i oznajmiła, że polska drużyna Kazimierza Górskiego w 1974 r. na mistrzostwach świata zdobyła srebrny medal. Posłowie osłupieli, bo Polacy zajęli tam miejsce trzecie

Ostatecznie tuż po 2 rocznicy zaprzysiężenia na stanowisko została go pozbawiona.

Sedno Sprawy - Joanna Mucha

W ostatnim czasie o byłej minister zrobiło się głośno po tym, jak zdecydowała się po wielu latach opuścić Platformę Obywatelską i wstąpiła do partii Szymona Hołowni. W najnowszej rozmowie z portalem NaTemat mówiła: – Polska 2050 w tej chwili nie chce tworzyć wielkiej parlamentarnej struktury. Nie mamy nawet planu, by przekształcić się z koła w klub. Proszę zauważyć, że nasze małe jeszcze koło parlamentarne jest obecnie najbardziej aktywnym spośród sił parlamentarnych. Zabieramy głos we wszystkich punktach posiedzenia i na najważniejszych komisjach. Pewne wzmocnienie koła oczywiście by się przydało, ale naszym celem nie jest tworzenie potężnej siły w tym Sejmie. My stawiamy na nowych ludzi, których wprowadzimy do parlamentu po kolejnych wyborach.

Najciekawszym fragmentem rozmowy była jednak jej odpowiedź na pytanie, czy nie chciałaby, aby do polskiej polityki wrócił Donald Tusk, który niegdyś namaścił ją ministerialnym stanowiskiem. – To są jego decyzje. Jeśli Donald Tusk będzie czuł taką potrzebę i chęć... Jakaś przestrzeń w polskiej polityce z pewnością dla niego jest. Pewna grupa wyborców wciąż Tuska bardzo ceni. Ja też go bardzo cenię za te 7 lat jego rządów – początkowe słowa Muchy nie zwiastowały jeszcze tego, co miało nadejść za chwilę. Następnie Mucha powiedziała słowa, które z całą pewnością mogą zranić męską dumę i poczucie własnej wartości byłego premiera. Jak stwierdziła posłanka:

Natomiast nie spodziewam się, żebyśmy mówili tutaj o jakimś „gamechangerze”. Czyli wydarzeniu, które jakoś dramatycznie zmieniłoby sytuację na polskiej scenie politycznej

Sonda
Chciałbyś, żeby Donald Tusk wrócił do polskiej polityki?