Tym zajmie się Joe Biden. W Białym Domu powstanie nowe biuro

SAN

2021-01-20 20:01

Dziś Joe Biden( 78 l.) został zaprzysiężony na 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Uroczystości na Kapitolu wyglądały inaczej niż zwykle. Miało to związek z pandemią koronawirusa. Mimo trudnego czasu, na Kapitolu zebrali się najważniejsi politycy oraz sławni artyści, którzy wskutek pandemii nie mogli zjawić się tak licznie jak zazwyczaj.

Najnowsze z działu

Rozmowa o Iranie

Czy rosnące napięcia między Izraelem a Iranem podpalą świat? Ekspert ds. Bliskiego Wschodu odpowiada

Byli współpracownicy wspominają szefa PO

Premier świętuje wkrótce 67. urodziny. Oto, jak polityka zmieniła Donalda Tuska

Mocne słowa

Mastalerek: Jacek Kurski szkodził i szkodzi obozowi Prawa i Sprawiedliwości

Poważne zarzuty

Polak szykował zamach na Zełenskiego. Mocne słowa premiera Tuska

"My nie kapujemy"

Impreza w hotelu sejmowym. Krzysztof Bosak ujawnia nowe fakty

Po zakończeniu kadencji Donalda Trumpa jego następcą w Białym Domu został Demokrata Joe Biden. Wspólnie z nim zaprzysiężono Kamalę Harris(56 l.), pierwszą kobietę na stanowisku wiceprezydenta USA. Na zaprzysiężeniu nie mogło zabraknąć słynnych muzyków, którzy swoimi występami zainaugurowali prezydenturę Bidena. Na scenie wystąpili m.in.Lady Gaga, Jennifer Lopez i Garth Brooks. Podczas przemówienia Joe Biden wiele mówił na temat jedności Amerykanów. - W jedności możemy zrobić wielkie, ważne rzeczy. Możemy dać ludziom pracę, możemy wysłać dzieci do bezpiecznych szkół, możemy zapewnić sprawiedliwość rasową. Ameryka może być siłą działającą na rzecz dobra na świecie - stwierdził Biden.

Co Biden robił po zaprzysiężeniu?

Po zakończeniu uroczystości nowy prezydent udał się do Białego Domu, gdzie miał podpisać 15 aktów wykonawczych, podejmując pierwsze działania ws. pandemii koronawirusa i zmian klimatu. W Białym Domu ma bowiem powstać nowe biuro koordynujące walkę z epidemią koronawirusa, która jest jednym z wyzwań dla prezydenta USA.