Radosław Sikorski

i

Autor: Wikipedia

Unia popełniła błąd ws. szczepionek? Sikorski komentuje

2021-03-18 15:21

Od wielu tygodni Unia Europejska ma gigantyczne problemy z egzekwowaniem od firm farmaceutycznych zakontraktowanych dostaw szczepionek na COVID-19. Pojawiają się zarzuty, że unijni urzędnicy popełnili błędy w negocjacjach i że niepotrzebnie zdecydowali się na tzw. zasadę solidarności przy kupnie szczepionek. Były minister sprawiedliwości widzi jednak problem gdzie indziej. - Pytanie czy to była właściwa strategia, bo koszty dla gospodarki są tak olbrzymie, że właściwie opłacało się być może zapłacić za te szczepionki każdą cenę, byleby mieć je wcześniej - mówi Radosław Sikorski w programie "Express Biedrzyckiej". O szczegółach poniżej:

Kamila Biedrzycka: Wyobraża pan sobie sytuację, w której Polska nie ratyfikuje Funduszu Odbudowy?

Radosław Sikorski: Jak rząd nie ma większości, bo mu się eurofobowie zbuntowali, to ma duży problem. Wtedy pieniędzy nie dostanie nie tylko Polska, ale cała Unia Europejska. Takie sytuacje w historii Europy już się zdarzały.

- Co by to realnie i praktycznie oznaczało dla polskich obywateli i polskiej gospodarki?

- Pan minister Ziobro uważa, że byłyby to bardzo dobre, bo zachowujemy to, co jego zdaniem, stanowi o suwerenności – czyli zdolność do wprowadzania zamordyzmu bez ingerencji z zewnątrz (…) pan Ziobro ma taką koncepcję suwerenności, że możemy podpisywać traktaty, a później jak nam nie leży ich realizowanie, to mówimy: „a nie, tych realizować nie będziemy, bo suwerenność”. Dlatego też zablokował przystąpienie Polski do unijnej prokuratury, która ściga przestępstwa przeciwko finansom UE. Oni mają taką koncepcję, że będą sobie rozdawać pieniądze i nikt ma się do tego nie wtrącać.

- Jarosław Kaczyński nie ma większości zapewniającej ratyfikację Funduszu Odbudowy. Może w takiej sytuacji wypadałoby złożyć wniosek o wotum zaufania dla rządu premiera Morawieckiego?

- Pewnie nie zdecydują się na takie ryzyko, bo boją się powtórki z 2007 r. i utraty władzy. Ale to nie jest zmartwieniem opozycji, że rząd nie ma większości. To oni muszą pokazać, że mają większość w każdej sprawie, również w tak ważnej jak ratyfikacja. Ale tak, uważam, że taki wniosek byłby uzasadniony i wtedy Ziobro mógłby pokazać, że nie jest miękiszonem.

Express Biedrzyckiej - Radosław Sikorski: Rząd PiS popełnił polityczną zbrodnię

- Ale trudno mi sobie wyobrazić, że opozycja głosuje przeciwko ratyfikacji.

- No, mamy fatalne doświadczenia ze sposobem rozdzielania środków np. z Funduszu Inicjatyw Lokalnych, który – co udowodnili eksperci – został potraktowany jak fundusz wyborczy PiS. PiS-owskie gminy dostały na głowę mieszkańca 10 razy tyle, co niepisowskie. To jest skandaliczne i cywilizacyjnie obce. Tak się nie robi. To używanie zasobów państwa do partyjnej polityki. Tak być nie może (…)

- Mam rozumieć, że opozycja będzie głosowała przeciw ratyfikacji?

- Opozycja domaga się debaty sejmowej w tej sprawie (…) jeszcze za wcześnie mówić jak zagłosuje, nie ma jednolitego stanowiska (…) to jest polityczny dylemat.

- Czyli dziś nie potrafi pan jeszcze odpowiedzieć.

- Nie potrafię. Sprawa nie jest nawet na agendzie Sejmu i opozycja dyskutuje jeszcze tę sprawę w swoim gronie.

- Unia Europejska popełniła błąd wprowadzając zasadę solidarności ws. zakupu szczepionek na COVID-19?

- Nie… Jeśli jakiś błąd został popełniony, a nie wiem, bo tak szczegółowo sprawy nie znam, to ten, że Brytyjczycy powiedzieli, że chcą maksymalną liczbę szczepionek i cena nie gra roli. Zdaje się, że płacą dwa czy trzy razy więcej od nas, ale dostali je szybciej. A Unia Europejska działając w imieniu wszystkich państw członkowskich, jako wielki kontrahent, wynegocjowała znacznie lepsze ceny. Pytanie czy to była właściwa strategia, bo koszty dla gospodarki są tak olbrzymie, że właściwie opłacało się być może zapłacić za te szczepionki każdą cenę, byleby mieć je wcześniej (…)