Lech Wałęsa wywiad

i

Autor: AKPA

Wałęsa pluje sobie w brodę za decyzję sprzed lat. "Polska rozwalona"

2018-05-30 7:42

Były prezydent od lat jest mocno skłócony z prezesem PiS. Nie miał też najlepszych stosunków z Lechem Kaczyńskim. Był jednak czas, gdy Lech Wałęsa i bracia Kaczyńscy grali razem w jednej drużynie - w Kancelarii Prezydenta RP. Gdy najwyższy urząd w państwie sprawował były przywódca "Solidarności," jego najbliższymi współpracownikami byli właśnie Kaczyńscy. Wałęsa postanowił wyjaśnić, po co ich wziął do swojej kancelarii.

Lech Wałęsa raczej rzadko krytykuje swoje decyzje. Z tą akurat jednak ma problem. Widać, że sprawa nie daje mu spokoju. Chodzi o przyjęcie do pracy w Kancelarii Prezydenta RP Lecha i Jarosława Kaczyńskich. Współpraca z Wałęsa okazała się dla nich trampoliną do kariery politycznej. - Wziąłem jednego, a on niestety za moja zgodą ściągnął do pracy w Kancelarii swego brata - wspomina Wałęsa w twitterowym wpisie. Dalej zdradza, dlaczego to zrobił. - Byli mi potrzebni do rozwalenia komunistów. Co dziś widzę po tylu latach? Komuniści jak byli, tak są, i to na wielu odpowiedzialnych publicznych stanowiskach i funkcjach, a Polska rozwalona - gorzko skwitował były przywódca "Solidarności".

 

Bracia Kaczyńscy w  Kancelarii Prezydenta RP pracowali w latach 1990-91. Wcześniej Wałęsa był kandydatem ówczesnej partii Jarosława Kaczyńskiego - Porozumienia Centrum - na najwyższy urząd w państwie.