Tego dnia Michał Kamiński poprosił swoją szefową Ewę Kopacz (59 l.) o możliwość szybszego wyjścia z pracy. Powód był szczególny: 14. rocznica ślubu Michała i Anny, czyli gody z kości słoniowej! Misiek w drodze do domu kupił jeszcze czerwone róże i alkohol. Już w wejściu został przywitany gorącym pocałunkiem. Później na tarasie pili z żoną szampana, tańczyli i wymieniali się namiętnymi pocałunkami. - Ania jest miłością mojego życia. Bardzo ją kocham. Poznałem ją 14 lat temu, była wtedy asystentką premiera Jerzego Buzka. Bardzo mi się spodobała. Po 8 dniach przyjechałem do Ani i wręczyłem jej 99 róż. Oświadczyłem się i po ośmiu dniach byliśmy już małżeństwem - opowiada nam Michał Kamiński.
Zobacz: Namalowali portret dla Ewy Kopacz. Ustawka?!
- Mimo tylu lat ze sobą, Michał wciąż mnie uwodzi i zabiera na romantyczne randki. Poza miłością łączy nas przyjaźń. Śmieci nie wynosi, ale ma za to wiele innych zalet. Jest wrażliwy i czuły. Zawsze potrafi mnie oczarować - dodaje Anna Kamińska.