Robert Winnicki w Radiu Plus

i

Autor: Radio Plus Robert Winnicki w Radiu Plus

Winnicki w Sednie Sprawy Radia Plus: Nie poprzemy wniosku o wotum nieufności

2020-11-09 11:37

Marsz Niepodległości w formie samochodowej i potencjalne wotum nieufności dla rządu - to tematy, o których mówił w programie Sedno Sprawy Radia Plus poseł Konfederacji, Robert Winnicki. Polityk wypowiadał się przede wszystkim na temat rozgrzewającego emocje przemarszu przez Warszawę w dniu Święta Niepodległości. Nie zgodził się na to prezydent stolicy. Mimo to, Winnicki zapowiada, że na Marsz pójdzie.

Poseł Konfederacji, pytany w Radiu Plus o sytuację polityczną i chwiejną większość PiS w Sejmie mówił, że Konfederacja raczej takiego wniosku nie poprze. Co podał jako powody?

- Wotum nieufności w polskim systemie konstytucyjnym musiałoby być konstruktywnym wotum. Trzeba by było wskazać kandydata na premiera. My nie zamierzamy tworzyć żadnego rządu z Lewicą, nawet technicznego, więc nie wyobrażam sobie takiego wniosku o wotum, który moglibyśmy poprzeć. To oznaczałoby pójście ramię w ramię z Lewicą co jest po prostu niemożliwe - przekonywał polityk.

Super Raport 02.11 (Goście: Władysław Kosiniak-Kamysz - prezes PSL, Jagna Marczułajtis-Walczak - PO oraz Robert Winnicki - Konfederacja)

Marsz Niepodległości w samochodach? Nie przejęliśmy się Trzaskowskim.

Goszczący w programie "Sedno Sprawy" Winnicki mówił też o zmianie formuły tegorocznego Marszu Niepodległości.

- Spontaniczna formuła pozwalałby nam maszerować normalnie i w najbliższą środę, zakazanie przez Trzaskowskiego nie było żadną przeszkodą, zakazywał już marszu i nie bardzo się tym przejmowaliśmy - powiedział Winnicki.

 - Decyzja zarządu Stowarzyszenia Marsz Niepodległości jest związana z tym żeby uniknąć oskarżeń, że rząd będzie się starał wykpić sytuację w służbie zdrowia zrzucając winę na organizatorów marszu (…) W całym kraju rosną obawy o to jak będzie rozwijała się sytuacja epidemiczna. Padają oskarżenia, że takie oskarżenia jak MN mogą się do tego przyczynić stąd decyzja - mówił Winnicki. 

Organizatorzy marszu chcą, by w tym roku marsz przez Warszawę przejechał.

"11 listopada zapraszamy wszystkich Polaków do tego, aby przyjechać do Warszawy na rondo Romana Dmowskiego samochodami i motocyklami" - napisali organizatorzy marszu poprzez Facebooka.