Jak już wcześniej informowaliśmy, w sobotę, 4 maja w Hajnówce doszło do wypadku. 70-letnia kobieta została potrącona przez samochód, którym kierował Włodzimierz Cimoszewicz (takim samochodem jechał Cimoszewicz - SPRAWDŹ). Rowerzystka, która przejeżdżała przez pasy, trafiła do szpitala. Wypadek skomentował były premier, który opublikował oświadczenie (zostało ono jako pierwsze umieszczone na portalu Onet).
Sprawdź też: Włodzimierz Cimoszewicz wbił się Lexusem w traktor!
- W dniu dzisiejszym 4 maja w godzinach porannych doszło w Hajnówce do przykrego zdarzenia z moim udziałem. Kierując samochodem potrąciłem przejeżdżającą przez przejście dla pieszych rowerzystkę. Na szczęście dzięki mojej niewielkiej prędkości, około 30 km/h, poszkodowana Pani odniosła niegroźne obrażenia. Udzieliłem jej natychmiastowej pomocy i po przekonaniu o konieczności poddania się badaniu lekarskiemu została ona odwieziona do szpitala. W tej chwili znajduje się w domu. Wyrażam ubolewanie z powodu tego zdarzenia i szczególne współczucie poszkodowanej. Jest mi bardzo przykro z powodu tego niefortunnego wydarzenia w dnu jej urodzin. Pewnym usprawiedliwieniem był fakt jazdy pod słońce. Nie wykluczam również, ze bolesna dla mnie informacja sprzed dwóch dni o wykryciu u mnie choroby nowotworowej mogła mieć wpływ na moje samopoczucie - napisał polityk. Dokładne okoliczności wypadku wyjaśnia teraz policja. Wiadomo, że zarówno polityk jak i poszkodowana kobieta byli trzeźwi.
Włodzimierz Cimoszewicz był premierem w latach 1996-1997. W wyborach do europarlamentu, które odbędą się 26 maja, Cimoszewicz startuje z pierwszego miejsca w Warszawie, z listy Koalicji Europejskiej.