Współczuć Kammelowi?

2009-05-12 4:00

Czy należy współczuć Tomaszowi Kammelowi, który właśnie stracił pracę, i jego towarzyszce życia Katarzynie Niezgodzie, która straciła ją trochę wcześniej? Współczucie wydaje się jak najbardziej ludzkim odruchem, chyba że zasłużyli na to, co ich spotyka. Zasłużyli?

Zasłużyli. Pomieszali romans z zarabianiem pieniędzy. Żadnemu bankowi na świecie nie podoba się, jak jego pracownik działa na jego szkodę - a takie oskarżenia formułowane są przeciw Niezgodzie. Żadna telewizja na świecie nie chce, żeby z ekranów świeciła w kierunku widzów twarz człowieka uwikłanego w romans z bankowymi nadużyciami w tle.

To oczywiste, nic więc dziwnego, że telewizja pozbyła się przystojnego prezentera. Skoro nie należy im współczuć, to co należy? Należy im zazdrościć. Teraz pokażą całemu światu, że prawdziwa miłość przetrwa wszystko, że wszystko przezwycięży. Będą razem i wspólnie będą budować swoją przyszłość. Może biedniejszą, ale jakie to ma znaczenie, skoro dwoje kochających się ludzi może być ze sobą.

Jeżeli to jednak nie była miłość, to... wtedy należy im współczuć.

Nasi Partnerzy polecają