Wideo
Pogoda
Quizy
Wybory już za dwa tygodnie, a dwaj główni kandydaci na prezydenta, czyli Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski coraz ostrzej dolewają oliwy do ognia! Któż by się jednak spodziewał, że temat LGBT rozgrzeje do czerwoności dwa główne sztaby wyborcze! A wszystko zaczęło się od ogłoszenia kilka dni temu przez Dudę Karty Rodziny. Prezydent wezwał w niej do ochrony dzieci przed ideologią LGBT. Kilka dni później zaproszony do studia TVN24 poseł PiS Jacek Żalek (47 l.) stwierdził, że „LGBT to nie ludzie” za co został wyproszony ze studia. To oburzyło prezydenta.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: PŁACA MINIMALNA 2021! Jest konkretna propozycja!
- Dzisiaj też próbuje nam się wciskać ideologię, tylko inną. To taki neobolszewizm. Z jednej z polskich telewizji wyrzucono posła, który powiedział, że to ideologia. Próbuje się nam wmówić, że to ludzie, a to po prostu ideologia! Ja nie chcę, by kiedykolwiek wrócił u nas czas, kiedy z podręczników szkolnych wyziera jakakolwiek ideologia. Zwłaszcza taka, która niszczy dzieci moralnie, która seksualizuje małe dzieci. Nie zgadzam się na to! Ja się nie zgadzam, żeby były tak wychowywane moje wnuki. Mam nadzieję, że będę je miał i że będą mogły chodzić do normalnej szkoły– mówił prezydent Andrzej Duda na Opolszczyźnie. Na te słowa ostro zareagował Rafał Trzaskowski. – Jest szansa na oczekiwaną zmianę w Polsce, na falę zmian – mówił w Opolu kandydat KO na prezydenta. – Mamy dość dzielenia, mamy dość nienawiści, dość słów pogardy. Czas na Polskę równych szans, Polskę, w której nie ma zaciśniętej pięści, jest otwarta ręka do dialogu! – dodawał Trzaskowski. - To niegodne urzędu prezydenta demokratycznego kraju w sercu UE, by dzielić ludzi. Żeby nazywać kogokolwiek, jakiekolwiek człowieka ideologią. Bo to są ludzie, to nie jest żadna ideologia! - komentował z kolei kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń (44 l.).
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
