Prezydent Andrzej Duda, Tomasz Grodzki

i

Autor: Marek Zieliński/Super Express, Łukasz Gągulski/Super Express Prezydent Andrzej Duda, Tomasz Grodzki

Wybory prezydenckie 2020. Marszałek Grodzki ZASTĄPI prezydenta Dudę? Politycy komentują

2020-05-29 12:50

Trwa zamieszanie w sprawie tegorocznych wyborów prezydenckich. Polityczną burzę wywołały słowa marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, który powiedział Super Expressowi, że "majestat Rzeczypospolitej absolutnie by na tym nie ucierpiał", gdyby on przejął pełnienie obowiązków Andrzeja Dudy. Skomentowali to politycy prawicy, m.in. Adam Bielan.

Trwa przeciąganie liny w sprawie wyborów prezydenckich. Niektórzy politycy opozycji, w tym część senatorów chcieliby aby ustawa o wyborach weszła w życie po zakończeniu kadencji Andrzeja Dudy. Termin ten określony jest na szóstego sierpnia. Słowa marszałka Grodzkiego o jego gotowości do objęcia obowiązków głowy państwa spowodowały ogromną konsternację w parlamencie.

W PiS komentują to jednoznacznie. - To gra na przejęcie Pałacu Prezydenckiego przez marszałka Senatu! – mówią Super Expressowi nieoficjalnie politycy partii rządzącej. W piątek skomentował to m.in. rzecznik kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy, Adam Bielan.

- Marszałek Senatu Tomasz Grodzki chce uniemożliwić przeprowadzenie w Polsce wolnych, demokratycznych wyborów głowy państwa po to, żeby samemu objąć tę funkcję - powiedział Bielan. Także poseł PiS, Tomasz Rzymkowski skrytykował te pomysły i powiedział w Radiu WNET, że "Senat nie pracuje i jest to oczywista obstrukcja ze strony marszałka".

- Trybunał Konstytucyjny orzekłby, że żaden z organów nie ma kompetencji do pełnienia obowiązków głowy państwa po końcu jej kadencji - stwierdził Rzymkowski.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Express Biedrzyckiej - Gość: Robert Biedroń