Flaga Unii Europejskiej

i

Autor: Pixabay Flaga Unii Europejskiej

To wykluczy Polskę z UE?! Bardzo mocne słowa byłego Rzecznika Praw Obywatelskich

2020-03-28 13:57

Nocne zmiany, jakie Prawo i Sprawiedliwość wprowadziło w Kodeksie Wyborczym (rozszerzające możliwość głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich w dobie koronawirusa) zbulwersowały posłów opozycji i wielu komentatorów polskiej sceny politycznej. Jednym z nich jest były Rzecznik Praw Obywatelskich, prof. Andrzej Zoll, który już zapowiedział, że w przypadku przeprowadzenia wyborów 10 maja, nie weźmie w nich udziału. Co więcej, nocne poczynania obozu rządzącego dają podstawę innym państwom członkowskim do usunięcia nas z Unii Europejskiej!

Do ustawy o tzw. "Tarczy antykryzysowej", w trakcie jednej z nocnych przerw, wprowadzono nieoczekiwanie poprawkę zmieniającą kodeks wyborczy. Co zakłada zmiana? Rozszerza ona znacząco możliwość głosowania korespondencyjnego. Takie uprawnienie zyskają wszystkie osoby, które 10 maja podlegać będą "obowiązkowej kwarantannie izolacji lub izolacji w warunkach domowych", oraz wszystkie osoby, które "najpóźniej w dniu wyborów skończyli 60 lat". Dodatkowo osoby w tym wieku będą mogli wybrać głosowanie przez pełnomocnika (tak jak osoby niepełnosprawne). Postanowiono również, że głosowania korespondencyjnego nie będzie można przeprowadzać w obwodach zagranicznych oraz na na statkach morskich.

W rozmowie z portalem Onet.pl prof. Andrzej Zoll bardzo jednoznacznie wypowiedział się o nocnych wydarzeniach w Sejmie. Jak powiedział: - To posunięcie jest całkowicie niezgodne z konstytucją i prawem wyborczym. Trzeba to podkreślić wyraźnie: na sześć miesięcy przed wyborami nie wolno dokonywać żadnych zmian! To jest łamanie zasad i wprowadzenie nierówności w głosowaniu. PiS chce za wszelką cenę utrzymać władzę. Tu już nie ma mowy o demokratycznych wyborach!

Sprawujący niegdyś funkcję RPO, prezesa Trybunału Konstytucyjnego oraz przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej bez ogródek ocenił, że takie standardy postępowań nie były obecne nawet w czasach Polski Ludowej. Stwierdził przy tym bez ogródek: - Komuniści przynajmniej jakichś pozorów obowiązującego prawa przestrzegali. A dziś mamy do czynienia z jawnym nieliczeniem się z prawem. Oczywiście PiS robi to nie pierwszy raz, ale jeszcze nigdy nie postąpił tak brutalnie.

PiS argumentuje, że wspomniana wcześniej zasada przestrzegania sześciu miesięcy przed datą wyborów na ewentualne zmiany jest obowiązująca w kwestiach istotnych, a oni wprowadzili jedynie drobną korektę techniczną. To nie przekonuje prof. Zolla: - Ta interpretacja nie ma żadnych, absolutnie żadnych podstaw. Mamy do czynienia z bardzo poważnymi zmianami zasad przeprowadzania wyborów! Zresztą jak władza w ogóle wyobraża sobie przebieg takich wyborów? Mówi się, że kwarantanną ma być objętych 100 tys. obywateli. Jak skontrolować, czy wszystkie osoby będą miały dostęp do możliwości oddania głosu? To jest mydlenie oczu, argumentacja PiS jest nie do przyjęcia.

Prof. Zoll kategorycznie zapowiedział, że w takich wyborach nie weźmie udziału. Dodał, że wyłonienie głowy państwa w takich okolicznościach było nielegalne. Na koniec złowieszczo zapowiedział, że ich przeprowadzenie może zaważyć na dalszej przyszłości naszego kraju w Unii Europejskiej. Jak stwiedził: - Oczywiście partia rządząca uzna ewentualne zwycięstwo Andrzeja Dudy za wielki sukces. Ale powtarzam: te wybory nie będą miały podstawy prawnej. To kompromituje Polskę i niestety dostarcza bardzo uzasadnionego powodu do wkluczenia Polski z UE.