Kierowca Ministra Edukacji Narodowej łamie przepisy! Zobacz

W czwartek tuż po 9 nowy minister zjawił się w resorcie. Długo nie zagrzał tam jednak miejsca, bo już po kilkudziesięciu minutach służbowa limuzyna (testowaliśmy takiego Passata - KLIKNIJ i SPRAWDŹ) zawiozła go do pobliskiej Kancelarii Premiera. Kierowca zaś wrócił do oddalonego o ok. kilometr resortu.

ZOBACZ TEŻ: Wyciągnęli następcy Zalewskiej TE słowa. Nowy szef MEN gęsto się tłumaczył [WIDEO]

Po nieco ponad dwóch godzinach szofer, zapewne spiesząc się po nowego ministra, by ten jak najszybciej mógł wrócić do nowych obowiązków, złamał przepisy!

10 zdjęć

Wyjeżdżając z ministerialnego podjazdu, kierowca Piontkowskiego przejechał przez wysepkę, fachowo zwaną powierzchnią wyłączoną z ruchu. A według taryfikatora mandatów za niestosowanie się do znaku P-21 „powierzchnia wyłączona z ruchu” grozi mandat wysokości 100 zł.

NIEBYWAŁE! Seria wpadek podczas zaprzysiężenia ministrów. Kto do tego dopuścił?!

Panie ministrze, apelujemy! Jako szef resortu edukacji proszę pouczyć kierowców, by jako pracownicy ministerstwa niosącego kaganek oświaty, tylko świecili przykładem!